Co to takiego? I skąd się bierze?
ŁZS to choroba skóry. Etiologia nie jest do końca poznana. Ale wiadomo, że problemem jest nadmierna aktywność gruczołów łojowych w niektórych obszarach skóry. Dodatkowo obecne jest współistniejące zakażenie grzybem drożdżopodobnym Malassezia furfur (wiem, że to wyda Wam się śmieszne, ale po prostu uwielbiam te nazwę). U dzieci w wymazach hodowano również popularną Candidę.
Jako, że mamy zimę to muszę Wam powiedzieć, że ŁZS lubi zimę. Objawy łojotokowego zapalenia skóry występują właśnie częściej w okresie zimowym. Mówi się również o niedoborach dietetycznych i ich związku z chorobą (niedobór witaminy B i cynku) – ale doustna suplementacja nie daje spodziewanych efektów w leczeniu.
U kogo występuje?
Dwie grupy – u dzieci to przede wszystkim noworodki i małe niemowlęta, a druga grupa to osoby dorosłe. Mnie oczywiście interesuje przede wszystkim ta pierwsza grupa.
U noworodków pierwszym i niekiedy jedynym objawem schorzenia może być występowanie ciemieniuchy.
Dodatkowo istnieje kilka czynników, które sprawiają, że w niektórych grupach problem łojotokowego zapalenia skóry jest częstszy niż w innych. Predyspozycje do ŁZS występują między innymi u osób:
- z rodzinnymi predyspozycjami
- w głębokiej immunosupresji (HIV, po przeszczepie)
- podatnych na stres
- z problemami ze snem
- z chorobami układu nerwowego
- po narażeniu na promienie słoneczne
Gdzie?
Problemem jest nie tylko wspomniana wyżej ciemieniucha, czyli owłosiona skóra głowy. Okolica za uszami, brwi, klatka piersiowa, okolice fałdów skórnych (również pod pieluszką) to wszystko lokalizacje które ŁZS „lubi”. Co więcej łojotokowe zapalenie skóry może trochę udawać atopowe zapalenie skóry (czyli inną dermatozę). Może się bowiem rozprzestrzeniać również na zgięcia łokciowe czy podkolanowe. W skrajnych przypadkach może to być również postać rozlana czyli obejmująca całą skórę.
Jak to wygląda?
W skrócie mówiąc – może być czerwono, ale może też być żółto…
Czerwona skóra i bladożółte, tłuste łuski (popularne zmiany ciemieniuchowe). Zmiany łuszczące mogą występować również bez rumienia. Samo zaczerwienienie może pojawić się również po intensywnym natłuszczaniu skóry (skóra jest zwykle aż błyszcząca). Zdarzają się również pęknięcia skóry i nadżerki. Wiem, że opisy zmian skórnych niewiele Wam mówią, dlatego przekopałam internet w poszukiwaniu najciekawszych zdjęć. Oto one:
Przyznacie, że nie wszystkie zdjęcia są tak oczywistym rozpoznaniem? Otóż to. Ale właśnie tak to wygląda i zdarzają się pomyłki. Można pomylić ŁZS przede wszystkim z atopowym zapaleniem skóry (AZS) i histiocytozą.
ŁZS a AZS
Przy tej pierwszej „pomyłce” należy jednak pamiętać, że jest obecny świąd. Widać to na przykład po rozebraniu niemowlęcia – po zdjęciu bodziaka automatycznie zaczyna się ono drapać. A ŁZS zwykle nie swędzi. Świąd występuje w okresach zaostrzeń stanu zapalnego, przy zwiększonej potliwości, ale nie przewlekle (i nie jest tak nasilony).
Dodatkowo ŁZS zaczyna się wcześnie (już pierwsze tygodnie życia!).
Po intensywnym natłuszczaniu skóry (jakie stosujemy w AZS) w przypadku ŁZS nie będzie poprawy.
ŁZS pojawia się początkowo w innych lokalizacjach– na owłosionej skórze, policzkach, w fałdach
nosowo-wargowych, okolicach pach, pachwin, krocza.
W przypadku nasilonych zmian skórnych w AZS dziecko inaczej się zachowuje – jest niespokojne (bo jest duży świąd). ŁZS za bardzo dziecku nie dokucza.
Inne pomyłki
Z kolei w histiocytozie obecne są jeszcze grudki na skórze, a nie tylko zaczerwienienie i łuski. Histiocytoza jest również chorobą o cięższym przebiegu – to nie tylko zmiany na skórze, ale i objawy z innych narządów i układów.
Dość istotna jest też kwestia czasu trwania ŁZS. Zwykle ta postać niemowlęca samoistnie ustępuje do 6-12 miesiąca życia. I to jest jedna z ważniejszych informacji do zapamiętania.
Zdarzają się jednak dzieci starsze które problemy łojotokowe nadal mają i podobnie jak u dorosłych mają one tendencje do nawrotów.
Problemy z leczeniem?
Niedawno jedna z mam napisała do mnie z prośbą o porównanie łojotokowego zapalenia skóry z atopowym zapaleniem skóry. Mam wrażenie, że to drugie jest rzeczywiście bardziej popularne, chociaż statystyka nie do końca za tym przemawia.
Ale nie jest też tak, że leczenie obu chorób skóry jest totalnie inne. Czasami rodzic pyta: „czy to prawda, że nie wolno stosować emolientów w łojotokowym zapaleniu skóry?”. Emolienty odbudowują barierę naskórka i mają właściwości przeciwzapalne i przeciwświądowe. Dlatego można je stosować w wielu chorobach skóry. Tutaj nie koniecznie dadzą efekt – mogą się okazać pomocne w przypadku pielęgnacji zmian na owłosionej skórze głowy. Reżim emolientowy jak w przypadku atopowego zapalenia skóry nie jest tu zlecany. Niektórzy za to w ŁZS stosują kąpiele w siemieniu lnianym czy krochmalu.
Leczenie ŁZS to przede wszystkim usunięcie grzyba i postępowanie przeciwzapalne. Pomocne są stosowane miejscowo leki przeciwgrzybicze, dodatkowo można zastosować krem z hydrokortyzonem (steryd) co drugi dzień. Kiedy objawy ustąpią – można zmniejszyć częstotliwość pielęgnacji skóry (w AZS nie ma zmiłuj – pielęgnacja skóry ma być intensywna i codzienna!).
Co do kremów z hydrokortyzonem – zwykle w ŁZS zaleca się te słabsze sterydy. I co ważne – nie powinno się ich stosować na twarz. Jeśli jest potrzeba zastosowania preparatów przeciwzapalnych w tej okolicy to lepiej wybrać inhibitory kalcyneuryny (takrolimus na przykład) – one są dopuszczone do stosowania na okolicę twarzy.
Przy wilgotnych wykwitach, nadżerkach i pęknięciach zaleca się przede wszystkim postępowanie osuszające zmiany skórne. W użyciu są preparatu z kliochinolem i cynkiem (biała papka). I tutaj jest zdecydowana różnica jeśli chodzi o leczenie w porównaniu a atopowym zapaleniem skóry!
W przypadkach sławnej ciemieniuchy dobrym pomysłem jest natłuszczanie (zmiękczanie) i usuwanie łuski. Pomocne są szampony do pielęgnacji skóry głowy, które zawierają 3% roztwór kwasu salicylowego, mocznik, siarczek selenu lub pirytionian cynku. U młodzieży na skórę głowy można stosować szampon z dziegciem.
U niemowląt wydaje się być również skuteczne stosowanie ketokonazolu na skórę lub innych przeciwgrzybiczych preparatów.
Źródło:
- J. Szepietowski, A. Kaszuba, Z. Adamski, W. Placek, J. Salomon, Emolienty w leczeniu schorzeń dermatologicznych: stanowisko grupy ekspertów.
- https://www.dermnetnz.org
- Łojotokowe czy atopowe zapalenie skóry? dr n.med. Wioletta Zagórska
Dagmara, bardzo, bardzo dziękuję Ci za ten post! mam prawie 5-miesięczne niemowlę z problemami skórnymi – początkowo miało być to AZS (świąd, suchość skóry), ale ostatnio padło też hasło ŁZS (początki ciemieniuchy). mam pytanie – jak często zdarza się, że te 2 schorzenia współwystępują? np. ŁZS na głowie, twarzy, a AZS na pozostałej powierzchni ciała?
może tak być że współwystępują, ale nie mam pojęcia z jaką częstością.
U nas to samo, ŁZS na twarzy i głowie, a AZS na łokciach, pleckach. Także chyba jest to całkiem powszechne 🙂
Ja również mam 6 miesięcznego chłopca z dużymi problemami skórnymi. Zaczęły się po 3 tyg życia i nadal trwają. Diagnoza i leczenia zmieniały się często, najpierw ŁZS potem AZS… przestałam karmić po 4 miesiącu by myslalam ze dziecko cudownie ozdrowienie, a tak się nie stało. Teraz od dłuższego czasu jest na Nutramigen Puramino i poprawy nie ma. Trafiliśmy w końcu do pani dermatolog i ona postawiła diagnozę ŁZS, pomaga biała papką z cynkiem ale czerwone plamy wracają. U synka problemy skórne są w sumie na całym ciele śle najgorsze jest swędzenie. Mimo to, że to wlasnie świąd odróżnia AZS od ŁZS u nas postawiono na ŁZS. Chciałabym się dowiezie. Hak to w końcu z tym świądem jest, ŁZS nie swędzi? Nasza dermatolog mówi ze jednak te czerwone suche zmiany miga swędzieć. A najgorsze jest to ze na ten świąd nic nie pomaga ?? choć i tak bo białej papce jest lepiej. Pizdrawiam gorąco!!
W AZS ten świąd jest przewlekły i czasami tak mocno nasilony, że aż paznokcie robią się błyszczące. W ŁZS świąd występuje w okresach zaostrzeń stanu zapalnego, przy zwiększonej potliwości, ale nie przewlekle (i nie jest tak nasilony). Tak wczesny początek wskazuje raczej na ŁZS i oczwyiście diagnoza dermatologa. Tam gdzie te czerwone zmiany to może być nasilony stan zapalny.
to Aniu mamy bardzo podobną historię – u nas Nutramigen nie pomógł, dopiero zmiana na Bebilon Pepti dała poprawę (po niespełna tygodniu!), ale ten świąd pozostał :/ na plamy pomaga papka biała pomaga i Bepanthen Sensiderm Daily Care, a na ciemieniuchę Mustela.
Witam, mam pytanie odnośnie synka, jak u Was wygląda sytuacja po 2 latach ? Ja mam obecnie 6- miesięcznego synka i podobne objawy do tych co Pani opisuje. Poradziliście sobie już z problemami skóry?
Choruję na ŁZS od ponad 15 lat (środek okresu dojrzewania); dobre 5 czy 6 minęło, zanim zostałam prawidłowo zdiagnozowana. Właściwie nie ma dnia, żebym nie miała jakichś objawów – a to łuska na głowie, a to czerwone placki (błyszczące albo chropowate, z ciemniejszą obwódką) na brwiach, pod oczami, łuszczenie przy skrzydełkach nosa, „urywanie” uszu, zmiany na środku czoła, w okolicach mostka, czasami nawet na plecach… Na dłuższą metę nie pomaga nic 🙂 Kiedyś przepisano mi sterydy – praktycznie wyżarły mi twarz, odstawiłam bardzo szybko. Zmiany potrafią swędzieć tak, że drapię się przez sen i budzę się z wybroczynami. Trzymanie diety czasami trochę łagodzi objawy – zero ostrych przypraw, nabiału, przede wszystkim CUKRU RAFINOWANEGO. Na szczęście póki co syn nie odziedziczył po mnie żadnych problemów skórnych, chociaż dzisiaj wyskoczyło mu na buzi coś, co mi bardzo atopowo wygląda 🙁 Dzięki za artykuł, pozdrowienia z Wrocławia! 🙂
bardzo dziękuję za ten komentarz 🙂 pozdrawiam 🙂
Czy można stosować oleje z czarnuszki albo z wiesiołka do smarowania niemowlaka ??
Czy przy ŁZS te zaczerwienione zmiany skórne mogą pojawiać się i znikać? U nas pojawiają się np. po kąpieli, po posmarowaniu emolientem i występują najliczniej pod pachami, w okolicach szyi, w zagięciach rączek i nóżek oraz na środku klatki piersiowej.
moga sie pojawic. Moze lepiej odstawic emolienty jesli po nich jest pogorszenie?
Przy ŁZS emolienty są bezwzględnie zakazane. Pogarszają stan. Kąpiel w siemieniu lnianym, soli z Morza Czarnego (solanka). Kremy celowane. Ja dodatkowo smarowałam dziecko kremem z ceramidami, cholesterolem i kwasami omega. Bardzo drogie, ale efekt był od razu.
A jakich dokładnie kremów uzywalas? Ja już od kilku miesięcy próbuje walczyć z ŁZS u niemowlaka i co się uporam to za kilka dni wraca… I juz nie wiem czym go smarować 🙁
Moj synek tez mial LZS i o ile z ciemieniucha dalismy rade to papka niewiele pomagała, ale maść ze sterydem o którym jest mowa w artykule pomogła bardzo szybko i już problem nie wrócił. Smarowalismy na początku co trzy dni przez dwa tygodnie j później raz w tygodniu przez jakieś dwa tygodnie i przeszło całkowicie i problem nie wrócił. Fakt że synek ma nadal delikatną skórę ale jest już zdecydowanie lepiej.
Bardzo dobry artykuł, mam 5 miesięczne dziecko , u nas problemy że skóra pojawiły się w drugim miesiącu życia , początkowo podejrzenie padło Na AZS ale jednak okazało się że to ŁZS , po wizycie u dermatologa oraz zastosowaniu się do jego wskazówek, nastąpiła ogromną poprawa. Więc dla wszystkim Mam rada jeśli coś się dzieje że skóra niemowlaka od razu polecam zgłosić się do dermatologa oszczędność czasu i pieniędzy. Pozdrawiam
czesc ! co zastosowalas ze nastapila poprawa w LZS ?
Przestrzegam przed lekami sterydowymi, zwłaszcza w przypadku małych dzieci! Sterydy działają szybko i dają dobre rezultaty, ale niestety na krótko, potem już jest tylko gorzej – skóra przyzwyczaja się do nich i potrzebuje coraz większych dawek. Jest bardzo duże ryzyko wystąpienia poważnych efektów ubocznych; zaniki skory w miejscach, gdzie łuszczyca występuje najczęściej, może wystąpić również depresja polekowa i naprawdę wiele innych. Po wielu latach stosowania sterydów zmiany są nieodwracalne, lekarze, którzy tak beztrosko przepisują te maści zachowują się wyjątkowo nieodpowiedzialnie. U mnie nic tak dobrze nie działa jak delikatne preparaty, najlepiej 100% ziołowe. Trudno takie znaleźć nawet w aptece. Ja znalazłam sklep z produktami konopnymi i to był strzał w 10! Mam dużo mniej tych okropnych plam na skórze a to po 3 dniach od zastosowania dzięki maści uniwersalnej którą znajdziecie na konopiafarmacja pl . Córka niestety też ma łuszczycę i dla niej kupiłam z tego sklepu maść baby polecam
ze sterydami trzeba bardzo ostrożnie! i tylko w ściśle określonych sytuacjach.
Prosze napisac czy wg Pani zmiany Lzs moga byc zlokalizowane na szyi.?Syn( obecnie 21 miesiecy) od ponad 3 miesiecy ma raz czerwone zmiany na szyi.Stosujemy masc z cynkiem i nawilzamy,ale nie za wiele to pomaga.Dodadam,ze syn ma delikatna ciemieniuche i w strefie T na czole od czasu do czasu krostki i zaczerwienienie.Z gory dziekuje za odpowiedz,pozdrawiam
zmiany w ŁZS w fałdach skórnych mogą się lokalizować – na szyi również
Czy przy ŁZS nie jest przeciwwskazania do szczepień? Czy dieta mamy karmiącej ma na to wpływ? Czego używać do pielęgnacji?
Dieta nie ma na to wpływu, nie jest to przeciwwskazanie do szczepienia, a do pielegnacji uzywamy (w zaleznosci od stopnia nasilenia zmian) roznych preparatow. Zalezy gdzie sa zmiany zlokalizowane, czy to luska czy zaczerwienienie, czy mokre czy nie, czy owłosiona skora głowy, twarz czy okolica pieluszkowa – najlepiej do decyzji lekarza
Pani Doktor,
Czy niemowlak (6 miesięcy) z diagnozą pediatry ŁZS może „chodzić” na basen (zaczął naukę pływania zanim pojawiły się zmiany)?
wszystko zalezy od tego jak nasilone sa zmiany. Nie jest to jednak bezwzgledne przeciwwskazanie.
Czy atopowe zapalenie skóry jest przeciwskazaniem do szczepienia 6w1 i na rotawirus i meningokoki? Dziecko ponad 3 miesiące
jeśli dziecko jest w dobrym stanie i nie ma przeciwwskazań w badaniu kwalifikacyjnym przed szczepieniem to można szczepić. Samo AZS bez zaostrzenia nie jest przeciwwskazaniem
Witam serdecznie . Mamy mieć kolejne szczepienie ,synkowi wyszła jedna zmiana sącząca się . Zasuszylam ja nano srebrem koloidalnym 10ppm . Zmiana jest już troszkę lepsza w wyglądzie . Czy można iść z dzieckiem do szczepienia czy przy zmianach sączących to przeciwwskazanie ? Bardzo proszę o odpowiedź . Bardzo się martwię i nie daje mi to spokoju . Boję się o pogorszenie stanu skóry i jakiś odczyn poszczepienny przez to . Z góry dziękuję za odpowiedź
samo sączenie się zmian nie ma znaczenia. Dziecko będzie przed szczepieniem kwalifikowane przez lekarza i dokładnie zbadane. W łojotokowym zapaleniu skóry nie powinno dojść do pogorszenia zmian, raczej dzieje się tak przy azs
Witam,mam pytanie u 9 miesięcznej córki zauważyłam dziś zaczerwienioną i sączącą się skórę za uszkiem,jest weekend więc z lekarzem obecnie ciężko. Dodam że wcześniej zero problemów skórnych. Czy możliwe że jest to ŁZS?mam w domu przedszkolaka który co chwilkę jakiś katar przynosi a mała zabkuje,może być przez osłabienie??no i najważniejsze czym smarować??czy można maścią Clotrimazolum lub sudocremem??przemywać Octeniseptem??pozdrawiam
Dziękuję za ten wpis. Powinien być wysłany do każdego lekarza mającego styczność z małym dzieckiem zanim zaleci reżim emolientowy.
Tutaj historia, która być może skończyłaby się inaczej gdyby nie emolienty od urodzenia i brak wiedzy o ŁZS.
Pani doktor mój syn przyjął dawkę Synflorix w 2 miesięcy życia teraz ma 8 miesięcy czy możemy kontynuować prevanarem 13 ??albo poczekać do 12 miesiąca życia i zaszczepić tylko jedna dawka ?? Czy to szczepienie można łączyć z wzw B??czy lepiej zrobić osobno ??
generalnie nie zaleca się mieszania tych szczepionek, ale możecie uznac ze tej dawki synflorix nie bylo i zaczac od nowa prevenarem (schemat 2+1) lub po roku jedna dawka. Można łączyć z wzw
Witam 🙂
Nam Pani Doktor poleciła stosowanie maści Laticort na suche czoło 4-miesięczniaka. Po przeczytaniu Pani wpisu zaczęłam obawiać się czy aby nie zaszkodzilismy synkowi. Maść uzylismy kilkukrotnie…
po prostu na przyszłość tego unikać 🙂
Witam,
Mam podobny problem ze skórą mojego syna, niestety nie pamiętam od kiedy dokładnie zaczęły pojawiać się plamy na klatce piersiowej. Ale może od początku… Pierwsze objawy jakie zaobserwowałam u mojego syna to ciemienucha oraz liczne zaczerwienienia i pęknięcia na szyi. Byliśmy wtedy u lekarza, kazał smarować maścią ochronna tyle. Nie pomogło, pomimo pielęgnacji, pojawiały się nowe pęknięcia i specyficzny zapach. Następne symptomy to czerwone plamy na korpusie, pod pachami, na zagięciach rąk i nóg, również przy pępku, na nóżkach i okolicy pieluszkowej. Z racji iż karmię piersią padło na diagnozę skaza białkowa czyli AZS, ponadto moja teściowa twierdzi, że mój mąż też miał skaze (podała mleko kozie i przeszło) Swoją drogą dziwne… Jestem od 3 tygodni na diecie bezmlecznej, poprawa niby jest ale nadal są plamy, delikatnie bledsze. Co istotne syn 2-3 miesiącu miał czyste policzki bez żadnych krost. Reszta skórki jest idealnie gładka. Byłam już u 3 dermatologów, każdy każe obserwować… Tylko ile można.
Jak zakończyła się ta historia?
Opis jest niemal identyczny jak u mnie.syn w 2gim miesiącu zaczął mieć suchą skórkę na ciele a pod pachami i na szyi ostre zaczerwienienia.pediatra stwierdziła,że to uczulenie.Dostało mi się,że nie przestrzegam diety i muszę ograniczyć nabiał.a tak naprawdę to praktycznie go nie przyjmowałam bo,jedynie rano do kawy,raz na jakiś czas ser w kanapce czy jogurt ale to naprawdę nie codzienność, wiec się zdziwiłam.dodatkowo przypuszczenia ,że mam złe produkty to prania oraz,że w ciemnych ciuszkach jest barwnik który mu szkodzi.
Dostałam maść robioną
Dziecko posmarowane.
Na drugi dzień dzwonie do pediatry ,że zrobiło się 100razy gorzej ma ogromne plamy w każdym załamaniu skóry- kolana, pachy, łokcie na brzuszku też zaczęły się pojawiać chociaż dzień wcześniej był tam „tylko” suchy
Przepisała mi maśc na receptę,i fenistil na uczulenia
I znowu zrugała,że proszek,ze ciuchy i że zła dieta.
Do wieczora robiło się tylko gorzej ,poszłam do innego lekarza a na drugi dzień do dermatologa.
Pani dermatolog od razu stwierdziła ,że to ŁZS i w ogóle zupełnie inna rozmowa.No ale czuje,że ta walka będzie długa.Poświecam na jego pielęgnacje dużo czasu,aby dobrze go osuszyć aby nie smarować za grubo zbyt cienko,żeby nie przegrzewać ,sprawdzam czy ta szyja nic znowu nie „chowa”w sobie…bo przeciez te pucki niemowlęce to potrafią nieźle te szyje kamuflować,i co? Wczoraj było super dziś znowu szyja zaczerwieniona i już mi serce mocniej bije,żeby już nigdy nie było tak źle ani gorzej jak tamtego dnia.
Bo ja się o wszystko obwiniam.czy Wy mamy też tak macie? Wystarczy kilka potówek czy innej sytuacji i już się źle czuje,że przezemnie się spocił przykładowo.jak tak dalej pójdzie to poczucie winy mnie wykończy.jak nie dać się samej sobie zwariować?
Jak można napisać ze łzs dziecku nie dokucza ? przy zaostrzeniu poliki gorące jak piec leje się ropa dziecko płacze 24 godziny na dobę.
przy zostrzeniu wszystko dokucza. Przy azs nawet bez zaostrzenia – nawet w miejscu gedzie nie ma zmian skórnych dzieci się drapią. W opisanej sytuacji to nalezy przypuszczac ze doszlo do nadkazenia i warto pilnie skonsultowac sie z lekarze.
Pani Dagmaro. Czy jest możliwość aby łzs pojawiło się na powiekach u 10 letniego dziecka? Najpierw miała na nogach konkretnie na łydkach i kolanach i tyłu na udach. Nikt nie był w stanie nam powiedzieć co to. Testy nie wykazały alergii. Potem zmiany zostały na przodzie nóg. Głównie krosty. Dermatolog kazał zrobić badanie kału. Wyszła glista ludzka. Dwa razy córka dostała Zentel. Przez około dwa tygodnie był spokój a obecnie znów pojawiły się zmiany na nogach i opuchlizna z zaczerwienieniem na powiekach. Nie wiem co dalej robić. Dodatkowo córka skarży się na bóle brzucha. Już nie jestem w stanie zliczyć ilu specjalistów odwiedziliśmy
a okulista widział te zmiany?
Ja mam właśnie teraz problem ze skórą synka.. zaczęło się jak miał około miesiąca suchą skora na policzku, pomógł dopiero elitasone.. i z czasem zmiany zaczęły pojawiac coraz częściej ina całym ciele i okropna ciemieniucha sie pojawila. Zalecono nam znowu ta samą maść (mupirox i clotrimazonum nie pomoglo) .Póki co dermatolog dał nam robiona maść i mam nadzieję że przejdzie.. chociaz sama nie wie czy to azs czy łzs
Witam serdecznie.
Mój synek ma 6 tygodni. Dermatolog stwierdził ŁZS. Krostki występowały na początku na twarzy, potem na glowie, na górze pleców, obecnie na klatce piersiowej. Na twarzy tworzą sie czerwone place, skóra jest szorstka. Na brwiach i skórze głowy po „wygojeniu” krostek powstały łuszczące sie strupki. Pediatra wskazywał na AZS i zalecił jedynie kąpiel w Emolium. Objawy nie pasowały mi do AZS, wiec udaliśmy sie do dermatologa, który przepisał maść Chlorchinaldin H, sle nie poinformował, że jest to steryd, co więcej w ulotce wskazano, by nie stos u dzieci poniżej 12 rż. Proszę o opinię. Czy jest coś, czym można bezpiecznie dziecku smarować twarz?
na twarz raczej nie powinno sie stosowac sterydow – nawet u doroslych – przez 2-3 dni inne okolice ciala mozna, ale 1-2 razy dziennie nie wiecej. Warto odstawic emolienty i zastosowac biała papke
Chlorchinaldin H to nie sam steryd. Zawiera chlorchinaldol czyli substancję o działaniu p/bakteryjnym, p/grzybiczym i p/pierwotniakowym. Dodatkowo steryd. Mam pytanie do Pani Dokotr. Czy sam chlorchinaldol ma zastosowanie przy leczeniu łojotkowego zapalenia skóry? Tzn miejsc nadkażonych bakteryjnie? Czy rejsteracja preparatu od 12 r. ż. Wyklucza stosowanie u młodszych dzieci?
Bardzo dziękuję za ten artykuł i inne (przeczytałam wszystkie!). Czy ŁZS u 9-miesięcznego niemowlaka trzeba leczyć jeśli objawy nie są nasilone? Co jakiś czas wychodzą zmiany na rączkach i buzi, schodzą po kilku dniach stosowania maści Dermalibour. Taką maść zalecił kilka miesięcy temu dermatolog, ale przeraża mnie ten grzyb, czy nie trzebaby się go pozbyć?
jeśli nie są uciążliwe to można obserwować – póki się nie powiększają to można sie wstrzymać z intensywnym postępowaniem
Czy ŁZS moze występować tylko na policzkach i brodzie ? u 5 miesięcznego dziecka ? Znika na powietrzu a w pomieszczeniu te plamki sa widoczne
Czy mozna smarować pasta cynkową ? Ta za 4 zł ?
mozna sprobowac. Jesli to ŁZS to efekt powinien byc szybki po tej maści
Witam, u mojej córeczki 5msc zdiagnozowano ŁZS . Najpierw pediatra przepisala maść Elidel 1× rano i 1× wieczorem. Mimo obawy przed tym lekiem używałaam przez tydzień i wszystkie zmiany i stan zapalny zniknęły. Dodatkowo zalecila kąpiel w Emolium i krem specjalny Emolium. 3 dni bez maści problem zaczal sie na nowo ponownie uzylam 2 razy maści zniknęło.
Umowilam się na wizyte do dermatologa. Pani dr. Potwierdzila ŁZS dostałam spray Belcura do stosowania rano i Betrafen do stosowania na noc. No i oczywicie do pielęgnacji emolienty. Po calkowitym wyleczeniu zmiany mam stosować 2 razy w tygodniu np wtorek i piatek elidel przez pól roku ( dodam ,ze nastarszyla iz lek ten bardzo oslabia odporność ?).
Po przeczytaniu pani artykułu i o wpływie emolientów na te konkretne zmiany skórne jestem zdziwiona dlaczego tak naciskaja na emolienty skoro tylko szkodzą.
Wcześniej uzywalam oilatum informowalam obie lekarki ,ze po kapiel i zastosowaniu kremu Olilatum do ciała czerwone plamy które występują u małej na szyji, podbródku i delikatnie na górnej części klatki sie nasilaja to tylko uslyszalam zmiana na Emolium. Niesty nadal wyglada to tak samo.Teraz rozumiem dlaczego.
Pytanie co robic i czym to zastąpić? ! Jak dbać o delikatna skórę maleństwa by efekt poprawy był widoczny i nie powracał. I jeszcze jedno ile nalezy odczekać po stosowaniu elidelu zanim udamy sie na szczepienie 6w1 i pnemokoki ? Czy lepiej rozbic te szczepionki?
Juz jestem bezradna ?.
Dziękuję bardzo za ten wpis być może pozbycie sie emolientów to bedzie przełom i szansa na poprawe ktorej nie widać .
Pozdrawiam.
te zmiany w pierwszym roku życia mogą się tak pojawiać i znikać, ale zwykle – co ważne – problem nie jest przewlekły. emolienty lepiej zarezerwować jeżeli już to na skórne głowy – zmiany ciemieniuchowe. A skoro córka tak na nie reaguje to darowałabym sobie zupełnie. Zwykle kąpiel w zwykłym szarym mydle (z dobrym składem) jest lepsza niż w emolientach. Lub zwykła woda
co do elidelu to nie ma przeciwwskazań do szczepienia po jego stosowaniu na skórę.
Moja corka zawsze drapala die na głowie. Nie.moge dobrać jej szamponu. Co zmienię.na inny to swiad wystepuje. Ma biale plamki suche na głowie. Teraz od pewnego czasu wylatuja hej wloski ale to tylko rano jak robie kitke. Co to moze byc. Na ciele miala zdiagnozowane azs.
Elidel stosujemy u starszych dzieci od 2 a najlepiej 3 roku życia
Droga mamapediatra 🙂
U 3 miesiecznego synka zauwazylam lekka ciemieniuche na glowie i za uszkiem. Dodatkowo pojawily sie czerwone, suche, szorstkie plamy glownie na ramionach i lokciach ( skora byla tez sucha na plecach i szorstka na udach). Udalismy sie do pediatry i do alergologa. Dostalismy zalecenie odstawienia bialka mleka krowiego i bialek jaj. Dodatkowo mielismy wlaczyc emolienty i krem Dermalibur oraz zrezygnowac z plukania ubran w srodkach chemicznych.
Po przeczytaniu Twojego artykułu wszystkie niemalże objawy podpowiadaja ze to moze byc lojotokowe zapalenie skory.
Co o tym sadzisz?
Dodam, ze zaczerwienienia zbledly, ale lokcie nadal sa bardzo suche, lekka ciemieniucha nadal sie utrzymuje i czasem pojawiaja sie niewielkie wysuszenie na policzkach. Co powinnismy zrobic?
Cięzko mi się wypowiedzieć bez zobaczenia stanu skóry na żywo – wiadomo, że jak sie dotknie i poogląda z każdej strony to jest inaczej. Ale skoro po emolientach jest lepiej to nie pasuje to trochę do łojotokowe zapalenia skóry.
U nas tak samo smutna historia… zaczęło się od zmian na policzkach. Najpierw pediatra kazał smarować i kąpać w emoliencie, co zaostrzyło stan na policzkach. Później wizyta u dermatologa, 5 dni Fusacid H (steryd). Po 3 dniach niestosowania maści wszystko wróciło w zaostrzonym stanie i dodatkowych miejscach, lekarz kazał powtórzyć terapię. Ponownie po kilku dniach wszystko wróciło w jeszcze gorszym stanie i zajęło kolejne obszary. Poszłam do innego lekarza (kolejny z oceną 5,0 na portalu znanylekarz.pl), tym razem dostaliśmy Pimafucourt. Minęło kilka dni od skończenia terapii i wszystko wraca, znów w kolejnych miejscach. Zaczęłam szukać informacji w internecie (zawsze uważałam, że trzeba słuchać lekarzy, a nie internetu) i dowiaduje się jaką krzywdę robiłam dziecku (4 miesiące) smarując go sterydami po twarzy, używając emolientów… W ciągu 1,5 miesiąca z niedużych czerwonych zmian na policzkach, po 4 konsultacjach lekarskich (po każdej było tylko gorzej) mamy duże zmiany na całej twarzy, szyi, rękach i nogach. Teraz zaczęłam stosować metody z internetu (puder), choć zawsze uważałam, że to głupie i jednocześnie straciłam zaufanie do lekarzy 😞😔
A ja mam pytanie takie czy jeśli u dziecka 5msc, jest raczej stwierdzone LZS to czy leki antyalergiczne typu zyrtec, xyzal coś pomogą???
jeśli dziecko nie ma świądu to nie pomoga.
Mamapediatra proszę o pomoc…
po 3 tygodniu życia (koniec maja) u synka pojawiła się ciemieniucha i zolta łuska na uchu…po czym czerwone krosty na policzkach, pekniecia na szyi, pod pachami, pod kolanami z żółtym wysiekiem i charakterystycznym zapachem.
1 wizyta u pediatry- AZS- dieta bezmleczna, jajeczna itd, koniecznie emolienty. początkowo lekka poprawa.
2 wizyta u innego pediatry- AZS- skazał białkowa- dokarmiać nutramigenem- mama dieta j.w, emolienty tylko po kapaniu, na policzki Hermal krem. początkowo wystąpiło i nawrót
3 wizyta u jeszcze innej pediatry(3miesiac zycia)- ŁZS absolutne NIE dla emolientow, żadnej diety, nie dokarmiać nutramigenem, na twarz biała papka z cynkiem i woda wapienną 3x dz przez 3 dni pimafucort na policzki, kapać w mydle bambino. ustąpiło po czym za miesiac nawrot,
4wizyta u dermatolog(4 miesiac zycia)- ŁZS też papka na twarz, kapac w bambino, brak związku z dieta na ciemieniuche alantan.
Wraz z odejściem lata zniknęły zmiany pod kolanami, pachami, na szyi, ciemieniuche przeszła po alantanie. Syn ma teraz 8 miesięcy a zmiany na policzkach są cały czas. stosuje papkę na zmianę z bepanthenem sensiderm i co zmikną te krostki czewone przysychają sa zołte łuski i znowu sie nasilaja…
już sama nie wiem co stosować i co to w końcu jest… jednego dnia wierzę że to LZS a drugiego myślę że może przejść na dietę bezmleczną…
co Pani dr uważa???
myślę, że skoro dermatolog to ocenił to jego opinia jest najcenniejsza. tym bardziej że jego zalecenia sa dosyć sensowne. a czy te zmiany na policzkach są uciążliwe? drapie się?
Co można zastosować na suchą ciemieniuchę przy łzs.Syn ma 3 miesiące i bardzo się drapie w główkę i uszy .Dermatolog mowila żeby główki nie natluszczac niczym.
A czy dla dziecka z uporczywa ciemieniucha (4msc) i prawdopodobnie łzs podanie syropu flumycon przyczyni się do zniknięcia ciemieniuchy i wyzdrowienia?
nie zlaeca się leczenia doustnego. mamy dobre leczenie miejscowe.
Rozumiem, a czy czy wyleczenie uporczywej „ciemieniuchy” z głowy może przyczynić się do zmniejszenia problemów skórnych na twarzy czy ciele? Zastanawiam się czy to się wszystko nie roznosi od tej skorupy na głowie..
uporczywą ciemieniuchę jak najbardziej warto wyleczyć z powodu samej ciemieniuchy, a na ciało również warto coś zastosować jeśli zmiany się nasilają.
Na ciemieniuchę na głowie u nas pomogła Olejuszka. Po tym jak pozbylismy się ciemieniuchy, zmiany na policzkach zmalaly znacznie, na czole zniknęły całkiem, chociaż w tym samym czasie miesiąc byłam na diecie eliminującej BMK. Po powrocie do produktów mlecznych zmiany na policzkach nadal są małe, na czole nie wróciły. Czytając, porównując i obserwując myślę że to ŁZS a nie alergia na BMK, jak stwierdziła pani dermatolog.
Moj syn ma 5,5 miesiaca.urodzil sie w upaly prawie od urodzenia mial jakieś wypryski na twarzy.raz twierdzono ze to skaza raz ze potowki.luszczyly mu sie tez platki uszu.pozniej doszla straszna ciemieniucha nad czolem zolta skorupa ktora pediatra okreslila ze jest zaatakowana przez gronkowca złocistego(bez wymazu).z jednego policzka wysypka przeszla na drugi i do tego sucha miejscowo luszczaca sie skora nad brwiami.najgorsze zaczelo sie gdy skonczyl 3 miesiące.pojawila sie wysypka na brzuchu.zaczelo sie swedzenie i bezsenne noce drapanie do krwi a nawet bardziej.na rozdrapane czoło i cale cialo pediatra zapisał masc cholesterolowa z wit a i d oraz miejscowo steryd advantan przyzwolila sporadycznie na twarz.jednak po trzech dniach sterydu ze skory wychodzily grudki a potem znowu czerwone place.mialam tez przejsc na diete bezmleczna i bezjajeczna bo karmie piersia.jednak to nie pomagalo.alergolog stwierdzil ze to alergia kontaktowa kazal wywalic ubranka z metalowymi zatrzaskami steryd na twarz tak czesto jak trzeba i emolienty.a jak bedzie poprawa to wrocic do nabialu.poprawy nie bylo.dermatolog stwierdzil ze to jednak skaza białkowa i bezwzglednie dieta.emolienty nie bo za slabe znowu masc cholesterolowa z wit a i druga z hydrokortyzonem.advantan 4-5dni pozniej 7-10 z hydrokortyzonem.cialo tylko hydrokortyzon.najpierw pomagalo ale teraz jest coraz gorzej a advantan na suche place i te saczace juz w ogole nie pomaga.od pediatry dostalam ochrzan ze pojechalam do dermatologa bo ona ma skaza w malym paluszku a hydrokoryzon mu zniszczy skore.juz nie wiem co mam robic jestem zalamana brakiem efektow.niedlugo chce rozszerzac dziecku diete i nie wiem jak zareaguje.na stronie mleczne wsparcie czytalam ze jesli dieta eliminacyjna matki nie przynosi efektow to nalezy od niej odstapic jeszcze przed rozszerzaniem diety dziecka zeby nie wywolac u niego alergii.Pani dr czy ma Pani jakies pomysly lub ktokolwiek kto to czyta i ma podobny problem?zapomniała m napisac ze syn mial 2 miesiace przedluzajaca sie zoltaczke do tego nawracajace infekcje ukladu moczowego dostawal cefurosym dozylnie, biodacyne domiesniowo, baktrim i teraz dafurag.po biodacynie zeszla mu ta zolta ciemieniucha ale stan skory coraz bardziej sie pogarsza.probiotyki ja biore od 2 m-cy syn od 1,5.moze znacie jakiegos dobrego lekarza w polnocnozach Polsce?Gdańsk Bydgoszcz?prosze o pomoc bo moje dziecko cierpi..
Moj syn ma 5,5 miesiaca.urodzil sie w upaly prawie od urodzenia mial jakieś wypryski na twarzy.raz twierdzono ze to skaza raz ze potowki.luszczyly mu sie tez platki uszu.pozniej doszla straszna ciemieniucha nad czolem zolta skorupa ktora pediatra okreslila ze jest zaatakowana przez gronkowca złocistego(bez wymazu).z jednego policzka wysypka przeszla na drugi i do tego sucha miejscowo luszczaca sie skora nad brwiami.najgorsze zaczelo sie gdy skonczyl 3 miesiące.pojawila sie wysypka na brzuchu.zaczelo sie swedzenie i bezsenne noce drapanie do krwi a nawet bardziej.na rozdrapane czoło i cale cialo pediatra zapisał masc cholesterolowa z wit a i d oraz miejscowo steryd advantan przyzwolila sporadycznie na twarz.jednak po trzech dniach sterydu ze skory wychodzily grudki a potem znowu czerwone place.mialam tez przejsc na diete bezmleczna i bezjajeczna bo karmie piersia.jednak to nie pomagalo.alergolog stwierdzil ze to alergia kontaktowa kazal wywalic ubranka z metalowymi zatrzaskami steryd na twarz tak czesto jak trzeba i emolienty.a jak bedzie poprawa to wrocic do nabialu.poprawy nie bylo.dermatolog stwierdzil ze to jednak skaza białkowa i bezwzglednie dieta.emolienty nie bo za slabe znowu masc cholesterolowa z wit a i druga z hydrokortyzonem.advantan 4-5dni pozniej 7-10 z hydrokortyzonem.cialo tylko hydrokortyzon.najpierw pomagalo ale teraz jest coraz gorzej a advantan na suche place i te saczace juz w ogole nie pomaga.od pediatry dostalam ochrzan ze pojechalam do dermatologa bo ona ma skaza w malym paluszku a hydrokoryzon mu zniszczy skore.juz nie wiem co mam robic jestem zalamana brakiem efektow.niedlugo chce rozszerzac dziecku diete i nie wiem jak zareaguje.na stronie mleczne wsparcie czytalam ze jesli dieta eliminacyjna matki nie przynosi efektow to nalezy od niej odstapic jeszcze przed rozszerzaniem diety dziecka zeby nie wywolac u niego alergii.Pani dr czy ma Pani jakies pomysly lub ktokolwiek kto to czyta i ma podobny problem?
Bardzo ciężko jest mi sie wypowiedzieć bez zbadania dziecka.
Czy ŁZS jest zaraźliwe? Wydaje mi się, ze mam to przy nosie, swędzi i łuszczy się skóra – ale pomagało smarowanie czosnkiem, myślałam wiec ze to zmiana grzybicza (obwinialam brudny ekran smartfona z którego przeniosłam jakiś syf na twarz).. Dziś dermatolog dziecięcy stwierdził ŁZS i syna. Mam wyrzuty sumienia 🙁
ŁZS nie jest zaraźliwe
Jakie premaraty stosować do łzs? Kremy balsamy płyny do kąpieli?
np tanno hermal
Córka ma 4 miesiace, od jakiś dwóch miesięcy zmagamy się z ciemnieniucha, która rozeszła się na policzki czoło, brzuszek (cały zaczerwieniony wygląda jak poparzony) zgięcia na rączkach. Jesteśmy bezsilni odsyłają nas od lekarza do lekarza. Początkowo kiedy była tylko na główce kazano smarować oliwka i zczesywac skutkowało to tym, że następnego dnia znów wracała. Kiedy zaczęło się roznosić dalej dostaliśmy zalecenie aby używać cetaphil i myć w emolium. Żadnej poprawy więc zgłosiliśmy się do dermatologa. Dostaliśmy papkę do smarowania (maść ręcznie robiona) ale poprawy brak więc zgłosiliśmy się ponownie do lekarza pierwszego kontaktu który dał na ciemieniucha dermicin. Tu już była lekka różnica ale za chwilę znów to samo. Zgłosiliśmy się ponownie do dermatologa dostaliśmy pimafucort do stosowania przez 4 dni na twarz i główkę oraz cerkogel30 na główkę i Aderma do smarowania buzi i brzuszka. Pomogło ciemnieniuchy rzeczywiście jest mniej za to steryd działał tylko te dni w których była smarowana po odstawieniu znów to samo.
Zmieniliśmy dermatologa, który absolutnie zakazał używania sterydu zlecił rzadsze kąpiele i używanie w dalszym ciągu adermy jeśli będzie skóra sucha a na czerwone plamy Tanno- Jednak Lotio.( Biała papka)
Wczoraj zauważyłam że po wykąpaniu dziecka w tym emolium zmiany się nasiliły bardzo. Dodam że wszyscy zgodnie stwierdzili ŁZS. Nie drapie się więc chyba ja to nie swędzi. Nie wiem co robić. Może Pani Doktor coś doradzi? Jak możemy jeszcze pomoc?
Mój 4 miesięczny syn też boryka się że zmianami skórnymi. Czytam ten artykuł i myślę sobie że to może być ŁZS. Miał ciemieniuchę i łuszczyła mu się skóra na brwiach. Do tego w okolicy łokci i na środku klatki piersiowej ma taki plac o wyraźnie zarysowanych krawędziach. Czasem mocniej a czasem słabiej zaczerwieniony. Nie widać żeby go coś swedziało. Smaruje mu to kremem natłuszczającym Ziaja med AZS( bo nie zdawałam sobie sprawy że to może być co to innego) i ten krem bardzo pomaga. Już po jednym posmarowaniu widać poprawę. Skóra nie jest sucha i blednie. Natomiast często ma nawroty na skórze głowy. Wystarczy że jeden dzień mu nie posmaruje głowy to w momencie ma wykwity w postaci suchych plam. Zdarza się że na policzkach też mu się pojawiają zaczerwienione i suche plamy po tym jak leży na brzuchu i ociera twarzą o koc lub matę. Już sama nie wiem co w takim razie mu jest i czego używać??
Witam syn ma pół roku na jednym policzku wyszły mu krostki z czerwonym plackiem saczy się żółta wydzielina jak natłuszczam to mam wrażenie że zmiany się zaostrzaja po clotrimazolum zeszło ale gdy skończyłam smarować znowu wróciło co to może być.?
Witam. Przeczytawszy Pani artykuł od razu widzę, że nie zmaga się Pani z tematem ŁZS na co dzień tzn. na szczęście Pani dziecko nie choruje na ŁZS. Dużo w tym co Pani pisze jest prawdy, ale takiej „książkowej”. Ja dodam od siebie, że ŁZS wcale nie kończy się do 1 roku życia. Jego nasilenie wraz z wiekiem dziecka maleje aż w końcu znika…choć znam mamę, której 9 letni syn ma czasem jeszcze plamki ŁZS. Drugą rzeczą na którą chcialabym zwrócić uwagę jest to, że podstawową różnicą miedzy AZS a ŁZS jest wygląd zdrowej skóry dziecka (o tym się w książkach nie piszę) Stąd wynikają błędne diagnozy, gdyż większość patrzy na plamki, czy swędzi, gdzie umiejscowione… Należy zwracać uwagę na zdrową skórę: przy ŁZS jest ona gładka, przy AZS nigdy gładka mimo stosowania elementów nie będzie (to słowa najlepszej dr dermatolog w Polsce). ŁZS może nasilać się przy przeziębieniu, szczepieniu czy ząbkowaniu, ale może rowniez nasilić się lub pojawić, gdy dziecko nie ząbkuje, jest zdrowe i nie po szczepieniu. Ot uroki ŁZS.
Sama się nie zmagam – zmagała się okresowo moja najstarsza córka, która z tego na szczęście „wyrosła”. Zmaga się też wielu moich pacjentów. Znam również osoby dorosłe z ŁZS, ale zdecydowana większość moich pacjentów pediatrycznych do 1 roku życia żegna się z ŁZS. Są różne stopnie nasilenia AZS – zdarza się, że w niektórych miejscach skóra jest gładka, ale są też pacjenci którzy są szorstcy przez cały czas. Skórę zawsze należy oglądać w całości – również u dziecka które przychodzi z powodu gorączki – zgadzam się! AZS również może się nasilać się przy przeziębieniu, szczepieniu czy ząbkowaniu, ale może również nasilić się lub pojawić, gdy dziecko nie ząbkuje, jest zdrowe i nie po szczepieniu.
Witam
Syn ma 5 lat i ŁZS z którą walczymy od jego urodzenia. Najczęściej pojawia mu się wysypka w pachwinach. Stosuje tanno hermal lotion i sól fizjologiczną. Ale nie wiem w czym.kapac
.dermatolog mówi że krótkie kąpiele lub prysznic. Co Pani uważa na temat soli Epson. Czy może pomóc?
jest tanno hermal również do kąpieli. Jeśli sa duże zmiany sączące to można nawet w nadmanganianie potasu
Serdecznie dziękuję za artykuł bo też walczę u synka z ŁKS. Po ostatniej wizycie dermatolog zapisał nam laticort na zaostrzone zmiany na ciele i pimafucort na głowę i twarz. Synek ma skończone 5 miesięcy. Niestety dopiero po kilku dniach stosowania zauważyłam że laticort nie może być stosowany u dziecka poniżej 2 lat. Czy kilkudniowe stosowanie 1-2×dziennie mogło wywołać jakieś groźne skutki? Czy należy zrobić jakieś badania aby to sprawdzić? Z góry dziękuję za odpowiedź.
kilka dni nie wyrządzi szkody, zwłaszcza jesli było wskazanie do stosowania na ciało. Trochę dziwi mnie ten pimafucort na twarz – bo sterydy nie powinny być stosowane na twarz.
My od 6 tygodnia życia walczyłyśmy z łzs, Córcia została zdiagnozowana w szpitalu, z zaleceń dostałyśmy nizoral krem dwa razy dziennie, szare mydło i zero nawilżania. Wtedy zmiany były na brzuszku i pleckach. Po kilku dniach po szpitalu przeszły na twarz, więc udałam się do dermatologa. Diagnoza ta sama, smarowac nizoralem również twarz i spróbować nawilzac skore. Jednak po każdym nawilżeniu stan sie pogarszał, nizoral przynosił słabą poprawe… I w koncu odkryłam tanno-hermal lotio! Zmiany prawie wszystkie zeszły a stosujemy go 2 tygodnie! Polecam, mi żaden z lekarzy tego nie zasugerował, męczyłyśmy się ponad miesiąc bez poprawy, wręcz stan się pogarszał! A wystarczyło wysuszać zmiany i wszystko pięknie znika?
Mój 1.5 roczny synek też ma stwierdzone ŁZS. Pierwsze objawy pojawiły się jeszcze na porodówce w 2 dobie życia, pierwsze plamki na twarzy,wtedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że to ŁZS, wystarczała kąpiel w mydełku bambino i nawilżanie. Latem pojawiały się pojedyncze plamki które też szybko znikały, ale od jesieni i zimy zaczął się większy problem bo oprócz suchych, swędzących plam na zgięciach w łokciach i pod kolanami to jeszcze pojawiły się trzy sączące się plamy na brodzie, na przemiennie wysuszam je mydełkiem, odkażam woda utleniona, Przysychają na kilka dni a potem znowu zaczyna się z nich sączyć. Papka w tym miejscu nie pomaga, synek ciągle się tam drapie lub oblizuje, boję się że zostaną mu blizny, co mogę jeszcze zrobić aby zagoić te żywe rany? I czym nawilżać buzię jak plamki są podwojone, zastanawiałam się nad kremem laroche cicaplast… Z góry dziękuję za odpowiedź
Witam serdecznie wszystkie zatroskane Mamy,chcialabym ulzyc waszym meczarniom bo sama mam etap leczenia mojego synka 1,5 roku i metoda prob i bledow doszlam do metody,ktorej nie polecil mi zaden pediatra ani dermatolog!Jestem oburzona bo tak latwo przepisuje sie maluszkom sterydy i kremy dla doroslych,gdzie wiekszosc zamiast pomagac szkodzi poniewaz w ich skomplikowanym skladzie jest wiele szkodliwych i drazniacych skladnikow,przed ktorymi tak delikatna skora nie moze sie obronic i odzywic.Drogie Mamy,posluchajcie mojej rady:przy schorzeniu takim jak ŁZS do kapieli nic innego jak mydelko w kosce ph 5,5 -dostepne w aptekach lub na internecie(kapiel ma byc krotka i w letniej wodzie)na poczatek odstawilam absolutnie wszystkie kremy i na noc smarowalam wszystkie miejsca (swiezo po kapieli na jeszcze wilgotna skore) OLEJEM LNIANYM!Prosze poczytajcie o tym oleju,ma zbawienny wplyw na skore wlasbie z lzs poniewaz nalezy do olejow suchych,nie zapycha,ma dzialnie baktriobojcze i nawilzajace,odzywia skore i normalizuje,wyprowadzilam skore Synka ze stanu zaognienia,swedzenia do komfortu,czerwone place zbladly,Synek przestal sie drapac,pozostaly tylko plytkie ale widoczne wysuszenia,ktore teraz nawilzam kremem Avene(woda termalna) poniewaz oleje nie nawodniaja skory nad czym ubolewam,lecza i zabezpieczaja ale nie nawilza glebszych warst co tak bardzo jest istotne rowniez w łzs.Chce zaznaczyc,ze kuracja olejem trwala dwa tygodnie wieczorem po kapieli i rano bez mycia ciala rowniez smarowanie zmienionych chorobowo miejsc do calkowitego wygojenia.W razie pytan sluze pomoca.Pozdrawiam,Barbara
Barbara, a jakiego dokładnie kremu używasz z serii Avene? (widziałam kilka). Moja córka 4-miesięczna również ma ŁZS. O ile w naszym przypadku biała papka sprawdza się, o tyle pozostawia bardzo wysuszone miejsca. Niestety kremy nawilżające polecane przez dermatologa i alergologa nie nawilżają wystarczająco dobrze, a stosowaliśmy Cetaphil, Poldermin hydro, Dermalibour.
Czy mogłaby Pani podać jaka jest dokładna nazwa tego kremu ponieważ w internecie znalazlem dwa rodzaje tego kremu. Z serdecznie góry dziękuję
Witam,
Jakie mydełko i jaki krem dokładnie?
U mojego 4 miesięcznego dziecka lekarz rodzinny stwierdził łzs co potwierdził inny lekarz i dodał jeszcze alergię. Dostaliśmy długa listę leków (w tym antybiotyk, sterydy…) i zalecenia odnośnie kąpieli i ogólnej pielęgnacji. Nie jestem za tym, aby niemowlakowi od razu „pakować” cała chemię więc wyprobowalam metodę z OLEJEM LNIANYM i kremem Avene. Okazało się, tak jak u dziecka jednej z mam tutaj, że u nas również podzialalo i obecnie mamy gładka skórę na nóżkach bez żadnych zmian. Olej lniany stosujemy 2 razy dziennie, później nakładamy krem Avene ceraCalm (krem uzupełniający lipidy, do skóry suchej i skłonnej do atopii).
Dzień dobry, trafiłam tu na Pani post. Juz 4 miesiące zmagamy sie z ŁZS. Czy udało się wyleczyc dziecko czy problem powrócił po czasie?
Super artykuł. Dał mi do myślenia gdyż pediatra u mojego 2-miesięcznego synka też postawiła diagnozę ŁZS. Mamy czerwoną sączącą i brzydko pachnącą szyję, pachy, za uszami i pod kolanami. Ręce, nogi, brzuch i klatka piersiowa bardzo suche w czerwone plamy, które zaogniają się po emolientach. I oczywiście jest ciemieniucha ale w postaci bardziej łupieżu niż żółtej skorupy. Na twarzy też suchość szczególnie wokół oczu, czoło i skronie. Na stopach wokół kostek też sucha łuszcząca się skorupa. Zadziwia mnie tylko dlaczego zmiany skórne nie obejmują w naszym przypadku okolicy pieluszkowej (pupa gładka, brak wyprzeń w pachwinach) i pleców (też gładkie). Może to nie ŁZS?
Witam 😊u mojego synka dokładnie to samo, czy poradziła sobie pani z problemem?
Mieszkam w Anglii i mojej małej przepisali hydrocoryzol 0.5 % i powiedzieli żeby smarować policzki gdy nawraca. Nic innego nie chcą przepisać pomimo prosb. Czy jest możliwe dostać coś innego bez recepty?
nie mam pojęcia jak to wygląda w UK – które leki są na receptę a które nie. W PL np produkty tannohermal są bez recepty
Witam, czytając wszystkie komentarze zaczynam rozpoznawać u mojego 9miesoecznego syna LZS. Może objawy nie są mega nasilone, jak czytam u niektórych osób ale po kolei: od urodzenia przez długi czas męczyła nas ciemieniucha, uparcie powracała. Zajmowała też brwi. Byly też delikatne krostki na policzkach, czole. Po 6 msc. w momencie rozszerzania diety nagle wokół szyi czerwone zlane plamy z pęcherzykami/wypryski. Rodzinny lekarz orzekł nietolerancję pokarmowa i polecił krem do natłuszczania. Nie pomagało, plamy zajmowały więcej szyi i miałam wrażenie że robi się bardziej czerwone. W końcu 3 z rzędu lekarz zalecił smarowanie tanno hermal lotion aby wszystko przysuszyc i dopiero potem bepanthem nawilżyć. Moment i ładnie zeszło. Obecnie pojawiają nam się nowe delikatne ogniska, ale szybko je „gasimy” bo wiem już co działa. Ale teraz pytanie: czy faktycznie może to byc LZS? Dodam tylko kilka (mylących) szczegółów: synek od początku kąpany w emolium, po podaniu mleka modyfikowanego i kaszki mlecznej- wymioty (jakaś nietolerancja mleka, występowało wcześniej w rodzinie), synek często w nocy też budzi się bo dokucza mi brzuszek i dopiero po oddaniu gazów zasypia, u taty podejrzenie LZS ale niepotwierdzone. Więc mam domniemywać LZS i/czy nietolerancję pokarmowa?
Witam. Czy od ŁZS moga powiększyć sie węzły chłonne? Syna powiekszone wezly karkowe i szyjne. Czy jest to przeciwskazsnie do szczepienia?
raczej rzadko. Warto by zbadał te węzły lekarz. jesli dziecko jest w dobrym stanie i nie ma przeciwwskazań w badaniu kwalifikacyjnym przed szczepieniem to można szczepić
Witam, u syna stwierdzono Łzs, dostaliśmy maść Mupirox do smarowania na policzki ( maść jest z antybiotykiem) zgodnie z zaleceniami dziś skończyłam smarować Ale na jutro mamy umówione szczepienie i zastanawiam się czy można po tej maści szczepic. Syn ma 16 tyg i jeszcze nie miał żadnego szczepienia.
można szczepić 🙂
A czy jest możliwość współwystępowania ŁzS i trądziku niemowlęcego? Na twarzy córki pojawiła się wysypka – na początku na policzkach (krostki z białym czubkiem) a pózniej tez na całej owłosionej skórze głowy. Dermatolog zdiagnozowała trądzik niemowlęcy i poleciła białą papkę, po której stan policzków i brody (skory głowy nie smarowałam) tylko sie pogorszył – zrobiła sie sucha skorupa a całość mocno zarumieniona. A na karku pojawiły sie tez płatki łupieżu. Konsultacje telefoniczne z pediatra też nie wykluczyły Ew skazy białkowej. Pytanie też czym mogę smarować buzie córki aby nie pogorszyć jej stanu?
jak najbardziej jedno z drugim często się spotyka. Jak zdiagnozowano trądzik to nic nie robimy z twarzą. on się może nasilać i łagodzić wraz z upływem czasu, ale w końcu zniknie. biała papka to bardziej na ŁZS.
Pani Doktor,
Moja córka skończyła wczoraj 3, miesiące. Od urodzenia miała tzw łuski na brwiach i przy nosku. Później zaczęła sie sucha skora na ciele no i ciemieniucha. Na ciemieniuche stosowałam oliwke ale było tylko gorzej wiec zaczęłam stosowac Emolium na ciemieniuche , niby lepiej ale łuski pozostaly na głowie dodatkowo na czole zaczęły się robić zmiany łuski żółte i do tego brzuszek czerwony i łuszczycy i w zgięciach ( łokcie, pachwiny i najbardziej kostki) skóra zaaogniona . Żadne emolienty nie pomagają a czasami mam wrazenie ze jest gorzej. Moj pediatra stwierdzil ze to uczulenie na białko krowie a z tego wzglegu ze karmie piersią to wszystko mleczne wyeliminowałam teraz Pani dr twierdzi ze to AZS . Po przeczytaniu Pani artykułu to moze ŁZS ?
Córką skończyła 7 miesięcy, od 4 miesiąca walczymy z nie do końca wiadomo czym… suche plamy na przedramionch, na barkach, nad jednym kolanem i kilka na plecach. Ogolnie zmiany nie swędza, chyba że ubranko coś podrażni, to wtedy sie drapie. Pediatra twierdzi, że to skaza białkowa. 2 miesiące byłam na diecie eliminacyjnej- żadnej poprawy u małej nie było. Alergolog stwierdziła ŁZS – zaleciła stosowanie balsamu LaRoche Lipikar i olejku do kąpieli z tej samej serii. Na początku pomogło, po czym problem wrócił ale łagodniejszy. W między czasie pojawiła się silna reakcja alergiczna na bmk- pierwsza i ostatnia próba podania zwykłego mm (natychmiast silna pokrzywka). Córka dalej jest na piersi, jem normalnie nabiał, zmiany są takie jakie były… do kaszek daje bebilon pepti. Czytając ten artykuł i komentarze innych skojarzyłam jeszcze jeden objaw ŁZS – żółte plamy na głowie. Nie była to typowa ciemieniuch. Ale do brzegu, bo się rozpisalam 🙂 czy ŁZS łatwo pomylić z objawami skazy białkowej? Mam sprzeczne zalecenia od pediatry i alergologa i nie wiem czy faktycznie powinnam znowu wrócić na dietę czy nie… czy mam stosować dalej kosmetyki lipikar czy coś innego. I sama diagnoza – czy to objawy skazy czy ŁZS. Byłabym bardzo wdzięczna za Pani opinie. Pozdrawiam!
można to pomylić, bo zmiany skórne często nie są takie oczywiste jak na zdjęciach. ale skoro nie ma efektów diety eliminacyjnej to nie widzę szczerze mówiąc powodu aby ją kontynuować. Może warto poradzić się jeszcze jednego lekarza? próbowaliście białej papki?
Witam, na wstępie bardzo dziękuję za tą publikację. Bardzo długo szukałam konkretów dotyczących łzs lub azs. W końcu, nie wiem jakim cudem trafiłam na ten artykuł. Skrupulatnie przeczytałam go od deski do deski, do tego wczytałam się we wszystkie komentarze,żeby jeszcze bardziej zrozumieć sytuację mojego dziecka. Myślałam,że jestem na dobrej drodze to obalenia mitu,że moja córka ma łzs a nie azs, ale teraz już sama nie wiem …
Od początku ..
Nasza historia z dermatologiem zaczęła się od trądziku dziecięcego. Nieprzyjemne krostki, świąd i niespokojne noce małej, łapki niedrapki w 2 miesiącu życia. Wyleczyliśmy go mascia zinella zn lub przeszedł sam .. w kazdym badz razie juz go nie ma. Była chwila spokoju. Do czasu az córce zaczely wyskakiwac czerwone plamki pod pachami, potem pod kolanami, następnie na szyi i czole przy linii wlosow. Kolejna wizyta u dermatologa – diagnoza azs. Prosze wykluczyc produkty mleczne w swojej diecie, jajka, uczulajace mieso i sprawdzic czy bedzie poprawa. Dodatkowo dostalismy masc z hydrokortyzonem na recepte. Stosowalismy wedlug zalecen. Byla poprawa. 2 tygodnie temu problem wrocil ze zdwojona siłą. Szyja cala czerwona, małą to tak swedzi,ze potrafi wydrapac swedzace miejsce do krwi. Mamy w zanadrzu masc ze sterydami ale nie chcemy jej stosowac bo wyczytalam,ze najpierw bedzie lepiej,potem tylko gorzej. Stosujemy bepanthen sensiderm, od wczoraj zaczelam stosowac fioletowy puder hasco, myjemy ja w wodzie 36 stopni, nie jest przegrzewana a zmiany nie znikaja. Jak przemyje jej szyje i nie posmaruje pudrem to tak okropnie sie drapie,ze zaraz bedzie miala saczace sie rany. Nie wiem juz czy dobrze robie, myslac ze to łzs. Chcialam sie zaopatrzyc w tamno hermal,bo czytalam pozytywne opinie o jego działaniu,ale czy powinnam to robic ?Co ciekawe moja pediatra zasugerowala,zeby stosowac clotrimazol na zmiany a clotrimazol z tego co wyczytalam jest na zmiany grzybicze … nie stosowalam tej masci,bo chcialam zobaczyc jakie bedzie dzialanie pudru zapisalam corke na teleporade do dermatologa,ale juz nie wiem co mam robic. Serce mi pęka,ze nie mogę pomoc wlasnemu dziecku i ze tak bardzo się męczy. Jak stosowalismy sie do zalecen azs to zadne srodki oprocz hydrokortyzonu nie pomagaly, jak uznalam ze musze sprobowac leczyc ja na łzs to okazalo sie,ze to prawdopodobnie slepa uliczka bo nie ma poprawy …
Czy biała papka z cynkiem może wywolac białe plamy? Smarowalam syna na buzi, i pojawiły się białe plamy. Nie wiem czy poprostu mu to opaliło? Dziś znów posmarowałam słońca zabardzo nie z było a mam wrażenie że mu się nasiliło. Proszę o odpowiedź.
Trafiłam tutaj dopiero i nie wiem jakim cudem moglam ominac ten artykul szukajac pomocy dla swojej córki. Kiedy skonczyla 3msc, nagle z dnia na dzien wysypalo ja w drobnych krostkach, pediatra stwierdzila ze to potówki, bo coreczka jest duza, pulchna i zgonione zostalo na jej mase, bo sie poci. Zalecana kapiel w krochmalu… po krochamlu sie zaczelo…. skora zrobila sie sucha, schodzila, krostki pozlewaly sie w czerwone place. Corka nie mogla spac, szarpala uszy, musielismy ja otulac do spania, w innym przypadku byl jeden wielki krzyk, szarpanie uszu, podrapana twarz. Cos okropnego. Pojechalismy do dermatologa. Lekarz uznal ze zle kąpie corke. Bo nie powinna opłukiwac jej woda ktora jest w wanience tylko czysta z innej miski. A poza tym stwierdzil ze to plyn do prania, bo ona sie poci i w faldkach tak ja podraznia. Dal Alantan steryd miejscowo po 5 dniach byla czysta. Zmienilam plyn z Lovely na Bialy jelen. Problem po tygodniu wrocil. Znow wizyta, lekarz upiera sie przy swoim, ale zaproponowal alergologa pod katem azs. Pojechalismy. Alergolog uczciwie przyznala ze u niemowlat ciezko jednoznacznie powiedziec co to, poniewaz wiele chorob wywoluje takie zmiany. Powiedziala ze moze to byc alergia na plyn, azs, badz skaza bialkowa. Pochwalila ze dzialamy i zmieniamy plyny do prania i kąpieli. Zaproponowala jeszcze test na moje mleko, poniewaz dziecko moze nie trawic enzymow w nim zawartych, powiedziala ze to rzadki problem ale sie zdarza. Wytlumaczyla tez ze emolientow nie powinno sie stosowac na codzien, tylko w okreslonych stanach chorobowych.Niestety zastala nas epidemia, wynikow nie moglismy odebrac, utknelismy w martwym punkcie. Corka co jakis czas robila kupke z brazowymi nitkami, zaczelam sie marwtic bo dostep do lekarzy byl zerowy. Przekopalam internet wzdluż i w szerz. Trafilam na skaze bialkowa. Wszystkie objawy, pokolei sie sprawdzily. Odstawilam nabial, zostawialam tylko jogurt naturalny w codziennej diecie. Corka wkoncu ma skore niemowlaka. Zadnych zmian. Oplacilo sie, ja wracam do spozywania normalnie nabialu kiedy mam ochote i obserwuje corke, tak samo z rozszerzaniem jej diety. Wszystko jest ok. Dodam ze przy suchej skorze stosowalam olej kokosowy do natluszczania. A w rezuktacie nie jest juz nam potrzebny. Dodatkowo pozegnalismy sie z mydelkami i zelami dla „dzieci”. Kupilam mydlo aleppo z rossmanna na bazie oliwy z oliwek i oleju laurowego. Super nawilza i nie podrażnia. Mamy nadzieje ze juz do nas to nie wroci i bedziemy mogli cieszyc sie juz zawsze czysta i zdrowa skora u coreczki..
Nam na ŁZS na twarzy pomógł krem Latopic, który bardzo polecam. Stosowaliśmy go u 4 miesięcznej córki kilka razy dziennie i już po tygodniu była znaczna poprawa
U nas po 2mc padła diagnoza ŁZS z możliwością przejścia w AZS córka ma teraz 5mc problem co jakiś czas wraca nam akurat pomagają emolienty skóra musi być nawilżona ale nie tłusta emolium seria A-topic do wody i smarowania przy mocnym zaostrzeniu maść robiona z hydrokortyzonem 0,5,% i po paru dniach znaczna poprawa ale kąpiel codziennie nie ma zmiłuj niestety i nic z cynkiem bo robi się czerwona jak pochodnia a podobno cynk jest dobry przy ŁZS .. no cóż każdy jest widać trochę inny i potrzeba indywidualnego podejścia 🙂
Co stosować u dzieci, u których zmiany skórne zniknęły, lecz pozostała bardzo sucha skóra np. na nóżkach?
Czy krem zawierający Ichtiol Jasny jest bezpieczna dla niemowlaków?
Witam ja mam problem z moim 4 miesiecznym synkiem. Lekarze mowia ze to atz ale po natluszczaniu dostal jeszcze wiecej czerwonych plam na calym ciele oprocz tego ma straszna raczke ktora sie saczy jak nie smaruje robi sie sucha strasznie skora. Nie mam pojecia co mam robic. Lekarka powiedziala zeby natuszczac skore oprocz tego kompac w nagmaganium potasu. Dzisiaj dostal paste z cynku.
Witam , czy moglaby Pani polecic mydełko dziecięce przy Ł Z S ( kostka, płyn, żel ). Wiem ze przy LZS nie mozna stosować mydelek zasadowych ( szare, biały jeleń), kolorowych, bądź mocno pachnących.
Witam,
Moja 1,5 miesieczna córka miała ŁZS. Pediatra tego nie rozpoznał, zalecał dziecku olejki do kąpania + parafina, bo wg. niego miała suchą skórę. Zaczęło robić się gorzej, to dawał coraz więcej maści, coraz tłuściejsze preparaty. Systematycznie z dzieckiem robiło się coraz gorzej, straszny wysięk ze skóry, pojawiło się swędzenie. Wszystko ciągnęło się miesiącami. Doszło do tak złego stanu , że 8-miesięczne dziecko wylądowało w szpitalu. Stwierdzili, że to teraz już AZS. Resztek ŁZS niektórzy lekarze jeszcze się doszukują,inni nie wiedzą o czym do nich mówię, że dziecko miało ŁZS, który został zle leczony. W szpitalu ostra terapia tłustymi maściami, emolientami, maść z gentamycyną i 1% hydrokortyzon nanoszone 2x dzienni bardzo grubo. Krople cetyryzyna w dawce jak dla 12 latka. Dziecko smarowane co godzina kremami , masciami itd. po prostu zatopione w tłuszczu, żeby nawilżyć skórę. Po 3 dniach pobytu w szpitalu niby łuski i sucha skóra zeszły, ale w domu , jak zaczęłam samrować cienko hzdrokortyzonem i cetyryzyna podawana w dawce jak dla 6 latka od razu coraz gorsza skóra. Jestem dzisiaj 3 dzień w domu po szpitalu po każdym smarowaniu zwłaszcza emolientami dziecko robi się czerowne jak rak , ma cos jak wysypka, zaczyna się jeszcze bardziej drapać. Już sama zmniejszyłam ilość smarowań, bo mam wrażenie, że te emolienty jej szkodzą, ale chyba muszę odstawić wszystko, bo dziecko wzgląda coraz gorzej. Co robić?
Witam,
Dziecko niedawno skończyło 4 miesiące. Problemy ze skórą zaczęły się ok. 3miesiaca. Początkowo pojawiły się czerwone plamy na rączkach, głównie w zgieciach (myśleliśmy że od ubranek lub intensywnego machania rączkami). Potem plamy przeszły na klatkę piersiową. Jeden pediatra zalecił pielegnacje- nawilżanie i natłuszczanie(po zaleconym dexerylu mam wrażenie że zmiany zaognily sie) drugi zaś przy okazji szczepienia stwierdził, że to łzs. Plamy są czerwone, suche, czasem bledną innym razem nasilają się. Moze dodam, że dziecko miało ciemieniuchę. Czy to faktycznie ŁZS czy AZS? Sama juz nie wiem, w którym kierunku iść, naczytalam się informacji które zarówno odpowiadają AZS jak i ŁZS. Bardzo proszę o odpowiedź
Moja córka ma 10 msc, na początku wychodziły jej co jakiś czas jakieś pojedyncze plamki, chciałam to sprawdzic – miała wtedy 7 msc. Żałuję do dziś że poradziłam się dermatologa która stwierdziła że mała ma po prostu suchą skórę i poradziła natłuszczanie. Jak zaczęłam używać emolientow córka zrobiła się zupełnie czerwona na całym ciele, najpierw dostała okropnej jakby wysypki, a potem zaczęły jej wychodzić te plamy na całym ciele. Druga dermatolog zdiagnozowała ŁZS dała papkę i powiedziała żeby nawilżacz skórę. Ale do dzisiaj nie możemy sobie z tym poradzić, plamki czerwone pokazują się rzadziej, natomiast córkę cały czas wszystko swędzi, jak tylko zdejmuje jej ciuszki to okropnie się drapie, często w nocy przez sen po szyi i karku nawet do krwi. Nie rozumiem masę sprzecznych i nie jasnych informacji. Jakie produkty (jakiej firmy konkretnie) trzeba używać do kąpieli i do smarowania ciała dziecka z ŁZS? Tak żeby przynajmniej ustąpił ten okropny świąd! Czy można używać Oliprox spray na ŁZS?
ŁZS to paskudna sprawa, u nas też było długotrwałe leczenie tego ustrojstwa ;/
Ale w końcu wam się udało je pokonać…?
Nie wiem czy pokonać to dobre słowo ale ogólnie tak, mi się udało ogarnac problem.
A co stosowałaś wogóle i jak?
Seborh wg zaleceń producenta.
U nas ukojenie przyniosły kosmetyki Wax Pilomax MED. Delikatne otulenie podrażnionych miejsc daje natychmiastową ulgę. Polecam.
Bardzo proszę o poradę. Córka 7 miesięcy. Jakiś miesiąc temu na karku pojawiła się sucha, delikatnie żółtawa plama. Smarowałam Emotopic ale nie pomogło. Kolejne powstały przy paszce i pod kolankiem. Myśleliśmy że to może od ciepła bo właśnie po kąpielach były bardziej widoczne ale od tygodnia w takich plamkach córka ma całe plecy. Czasem żółtawe plamki z krostkami a czasem (gdy jest bardziej rozgrzane cialko) robią się czerwone krostki. Pediatra podejrzewa jakas alergie, dermatolog łzs. Kazano nam posmarować plecki w pianie zrobionej z szamponu nizoral i smarować maścią pimafucort. Co Pani myśli na ten temat? Czy to może być AZS? Dodam że nowe plamki nadal powstają, teraz na rączkach.
poczekałabym po prostu na reakcję na leczenie dermatologiczne i obserwację. Ciężko się wypowiedzieć nie badając pacjenta 😉