dla mamy noworodka

Kiedy niemowlę ulewa… co robić?

„Cały czas ulewa”, „bardzo dużo ulewa”, „wszystko co wypije to zaraz wymiotuje” – takie skargi to codzienność pediatry. Dlaczego tak wiele dzieci dotyka ten problem i jak postępować?

Sorry, taką mamy fizjologię

Rodzicom jednak nie jest do śmiechu. Nawet, kiedy powie się im, że „to normalne”. Ale zgadza się: niemowlaki do 6 msc życia (a według wielu źródeł nawet do 12 lub 18 miesiąca życia) mają taką, a nie inną budowę przewodu pokarmowego, która daje im prawo do ulewania. Połączenie między przełykiem a żołądkiem jest ustawione pod innym kątem niż u większości starszych dzieci. Dodatkowo niemowlaki sporo czasu spędzają w pozycji leżącej i mają tendencję do połykania większej ilości gazów w trakcie jedzenia.

To wszystko sprawia, że treść z żołądka łatwiej wydostaje się do przełyku i cofa się jeszcze wyżej – do jamy ustnej i ląduje na czystej bluzce mamy.

Objawy

Wydostawanie się treści żołądkowej na zewnątrz (jest ona mniej lub bardziej strawiona). Ciągłe odbijanie i przełykanie w okresie snu/spoczynku (odbijaniom może towarzyszyć niepokój dziecka).

Jak często może ulewać?

Kilka razy na dobę, w zależności od częstości i obfitości posiłku. Najczęściej po karmieniu, ale zdarza się również w trakcie karmienia czy pomiędzy karmieniami.

„Szczęśliwy ulewacz” (happy spitter)

Zwykle dziecko, które ulewa zupełnie się tym faktem nie przejmuje. Jest szczęśliwe i wylewające się z jego buzi mleko, martwi go zdecydowanie mniej niż mamę i tatę. Dobrze się rozwija, dobrze przybiera na wadze, nie ma z powodu refluksu nawracających infekcji (np zapaleń płuc). Nawet jeśli odrobina treści z żołądka dostanie się do dróg oddechowych i wywoła niewielki niepokój, to dziecko odkrztusi ją i tym kaszlem obroni się przed infekcją. 

Od fizjologii do choroby

Chyba coś jest nie tak? Nie jesteś pewna czy to „normalne” zachowanie? Jakie sytuacje powinny zaniepokoić młodą mamę? Jeśli dziecko ma częste odbijania i ulewania to czy powinna się zgłosić do lekarza?

Ulewanie może występować również w nadwrażliwości pokarmowej. Jeśli dziecko ma za małą masę ciała, dodatkowo obecna jest jakaś wysypka czy krew w stolce to można rozważyć próbę żywienia bez białek mleka krowiego (przez 2-4 tygodni).

Zgłoś się do lekarza jeśli ulewaniom towarzyszą:

  • zaburzony rozwój dziecka
  • trudny do ukojenia płacz
  • pojawienie się ulewania lub wymiotów po raz pierwszy po 6 miesiącu życia
  • objawy niedożywienia (jeśli masz wątpliwości czy dziecko dobrze przybiera na wadze – udaj się do poradni dziecka zdrowego i je zważ. Wagi dla niemowlaków często mają też przy sobie położne na patronażu)
  • wymioty fusowate (jak fusy od kawy)
  • żółć lub krew w treści wymiotnej
  • prężenia dziecka z odchylaniem głowy do tyłu (zespół Sandifera – dziecko wygina się w łuk)
  • bezdechy
  • napadowe zszarzenie powłok skórnych
  • nawracające epizody świszczącego oddechu
  • nawracające zapalenia płuc (tego żadna mama sama nie stwierdzi, ale dziecko gorączkujące, gorzej/inaczej oddychające, kaszlące to absolutny powód na wizytę u pediatry!)
  • odmowa jedzenia

Co robić?

Gdy niemowlę ulewa to zwykle nie ma przy tym żadnych dodatkowych dolegliwości czy powikłań.

Ale warto zwrócić uwagę na kilka czynników, które mogą zmniejszyć częstość ulewania.

  • trzymamy do odbicia
  • przy fizjologicznym ulewaniu nie ma potrzeby odkładania dziecka do łóżeczka na boku (może to sprzyjać SIDS!) – jedynie po wyraźnych zaleceniach lekarza może pojawić się taka konieczność. 
  • unikaj zapinania dziecka w pasy w foteliku samochodowym bezpośrednio po karmieniu (odczekaj przynajmniej te 30-40 minut z podróżą)
  • unikaj nosideł po karmieniu
  • nie wykonuj masażu brzuszka po karmieniu – każdy ucisk tej okolicy zwiększa możliwość cofnięcia się treści z żołądka
  • jeśli chodzi o karmienie – to lepiej stosować zasadę częściej ale mniej. Unikamy obfitych posiłków – zwłaszcza przed snem (lepiej rozbić karmienie na dwie tury – zamiast obfitego posiłku co 4 godziny, warto podać w tym czasie dwa razy pierś czy butelkę, ale krócej).
  • nie potrząsamy dzieckiem – żadnego skakania dla zabawy po jedzeniu, ani obracania dziecka do góry nogami (mam nadzieję, że z małym niemowlęciem nikt tego i tak nie robi).
  • unikamy również gwałtownych zmian pozycji.
  • w trakcie przewijania dziecka pilnuj aby miało główkę nieco wyżej.
  • lekarz może zalecić zagęszczanie posiłków (Nutriton) lub specjalne mieszanki mleczne z symbolem AR (anty-refluksowe)

O refluksie i chorobie refluksowej u starszych dzieci pisałam tutaj: klik.

Żródła:

  • Żywienie i leczenie żywieniowe dzieci i młodzieży pod redakcją Hanny Szajewskiej i Andrei Horvath 2017 r.
  • PEDIATRIA I – Grenda, Kawalec 2018 r.

7 thoughts on “Kiedy niemowlę ulewa… co robić?

  1. Na poczatku gratuluje bloga i czekam na wiecej!!!W temacie odbijania mam watpliwosci. Polozna na patronazu i doradca laktacyjny powiedzialy, ze przy kp nie ma potrzeby „odbijania „dziecka.Nie robimy wiec tego, nie wiem czy slusznie.Nasza corka(6tyg) rzadko ulewa, za to kilkukrotnie(wiecej niz 10) zdarzylo jej sie zwymiotowac, czasem dwukrotnie w ciagu dnia. Podejrzewamy,ze z przejedzenia, gdyz najczesciej pojawia sie to po tym jak czesta rzada piersi. Czy taka moze byc przyczyna? Czy wobec tego powinnismy podnosic ja do odbijania?Dodatkowo bardzo czesto ma tez czkawke.Przyrasta prawidlowo, pediatra mowi, ze to niedojrzalosc i, ze niemowle ma takie prawo. Kiedy sytaucja powinna sie unormowac? Czy powinnismy sie niepokoic?

    1. nie spotkałam się szczerze mówiąc z opinią, że dziecka karmionego piersią nie trzeba podnosić do odbijania. Ma prawo nałykać się powietrza tak samo jak dziecko karmione butelką. Dlatego ja bym podnosiła 🙂

  2. Co to oznacza, że niemowlę jest nadpobudliwe i jak rozpoznać żółć w tym, co dziecko ulało?
    Z góry dziękuję za odpowiedź.

    1. kiedy dziecko jest niespokojne, mniej śpi (krótsze okresy snu) i jest bardziej drażliwe. Żółć zabarwia treść wymiocin na zielonkawo.

  3. Nasz brzdąc (20 tz, kp) co prawda nie ulewa ani nie wymiotuje specjalnie, ale ma duży problem żeby się odbić. Nawet 3-4 godziny po karmieniu bywa bardzo niespokojny, potrafi nagle np. na spacerze obudzić się z płaczem, troche sie uspokaja po podniesieniu, po poskakaniu i bujaniu odbija się naprawde mocno i wtedy uspokaja. Leży dużo na brzuszku w ciągu dnia, wiec wtedy najwiecej „bąbelków” wychodzi, ale najgorzej jest w nocy, jak zaśnie 19:30-20 to do 1 budzi sie przynajniej 5-6 razy z płaczem po podniesieniu i pobujaniu sie odbija, po karmieniach nocnych to samo. Po każdym karmieniu trzymamy go w górze przynajmniej 15-20 min, podnosze go też w trakcie karmienia, a i tak nie odbije wszystkiego. Pediatra mówił że do 6 miesiąca powinno przejść, bo układ pokarmowy dojrzewa, ale młody zaraz skończy 6 mc, a zamiast lepiej jest coraz gorzej. Konsultowałam to też z doradcą laktacyjnym, technika karmienia jest ok. Czy taki problem to normalne? Teraz zimą nie moge sie na spacerze oddalic za bardzo od domu bo jak zacznie płakać to ciężko go na ulicy uspokoić i odbić.

  4. Ja już zgupiałam.
    Moje dziecko ma 6 miesięcy. Ulewa od jakiegos czasu po kazdym posiłku (po mleku) – rozszerzamy diete ale warzyw nie zwraca. Kamie piersia od samego poczatku bez problemów. Podczas karmienia czasami ale nie zawsze sie zakrztusi. W ulanym mleku nie ma żołci – raczej serwatka. Czy to oznacza problem z refluksem?
    Dodam że wcześniej tańczył lambade przy piersi i trudno bylo go nakarmic ale sie uspokoiło. Za to teraz za kazdym razem płacze przed drzemkami. A przy uspianiu na noc wręcz sie drze.
    Jest jakiś sposób aby odkryć przyczynę ulewania i płaczu oraz je wyeliminowac?

  5. Ma 2 dzieci. U obu występował refluks, ale w formie która tu nie jest opisana. 2 pierwsze tygodnie super, dziecko śpi w dzień nawet ponad 3h, waga rośnie. Później zaczyna być gorzej. Dziecko ulewa, jest niespokojne do tego stopnia ze nie śpi w ciągu dnia, płacze, marudzi. Trzeba go nosić w pionie, w poziomie rzadziej, częściej na brzuchu. Po pierwszym dziecku wyparlam ten czas z pamięci. To nie jest normalne i moze w większości dzieci przechodzą to łagodnie ale jak ma sie nosić 6kg dziecko przez większość dnia gdzie chusta nie wchodzi w rachubę bo trzeba czesto zmieniać pozycje to wydaje mi sie ze temat bywa bagatelizowany przez lekarzy niestety…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *