infekcje, inne

Co Cię ugryzło? Kleszcz!

Jedno z „najmodniejszych” ugryzień. Mówi się o nich wszędzie i dużo. Ja dzisiaj od strony pediatrycznej wgryzam się w ten temat.

Nie ma to być wpis o boreliozie – a o samym ugryzieniu. Wpis o boreliozie pojawi się innym razem.

Jak gryzie kleszcz?

Zwykle bezboleśnie. Może przyczepić się w dowolne miejsce na naszym ciele. Nie jest tak, że preferuje jedynie kończyny dolne czy głowę. To co jest ważne – nie zawsze kleszcza widać. Istnieją jego formy (nimfy), które gryźć również mogą ale są tak małe, że po prostu niewidoczne. Ale jeśli już widać to wygląda to mniej więcej tak:

źródło: www.dermnetnz.org
źródło: www.dermnetnz.org
źródło: www.dermnetnz.org

Kiedy taki kleszcz opije się naszą krwią to w końcu odpada ze skóry.

Źródło kleszcza

Skąd one się biorą? Jakim cudem one mnie/jego/ją ugryzły?

Kleszcze to nie tylko problem osób chodzących po lesie. Chowają się w wysokich trawach, zaroślach i właśnie w lesie. Kleszcze największą aktywność przejawiają w miesiącach letnich i to właśnie wtedy występuje najwięcej ugryzień. W grupie ryzyka są osoby spędzające czas na świeżym powietrzu, na biwakach, campingach, chodzące po lesie, łąkach, zaroślach, mające kontakt ze zwierzętami.

Kleszcze występują nie tylko w Polsce. To problem całej półkuli północnej. Ale w naszym kraju są obszary, gdzie częściej występują odkleszczowe choroby i takie, gdzie występują one rzadziej.

Co robi kleszcz?

Oprócz tego, że gryzie to może jeszcze oślinić i zwymiotować. No i – co najważniejsze: może przenosić choroby. Borelioza, odkleszczowe zapalenie mózgu… Kleszcz gryzie sarnę, mysz czy jelenia, a następnie gryzie człowieka i w ten sposób może, ale nie musi go zarazić.

Jak leczyć ugryzienie?

Jeśli Twoje dziecko ugryzł kleszcz – należy go usunąć. Najlepiej w trakcie pierwszej doby. Nie polewaj, nie wyciskaj, nie smaruj, nie masuj.
Usuwamy kleszcza specjalnie przeznaczonymi do tego narzędziami (karta, haczyk) lub pęsetą. Tą ostatnią chwytamy kleszcza tuż przy skórze (a nie za „pupę” kleszcza) i powoli ciągniemy do góry (zgodnie z osią wkłucia). Jeśli masz wątpliwości, nie masz odpowiednich narzędzi lub nie wiesz jak to zrobić – udaj się do Twojej przychodni (nie na SOR!). Po wyciągnięciu odkażamy miejsce po ugryzieniu i myjemy ręce 🙂

Jeśli w tym miejscu po ugryzieniu dzieje się coś niepokojącego (zaczerwienienie, obrzęk, świąd) to możemy zastosować miejscowo np przeciwświądowe żele na ugryzienia, po to by zmniejszyć ryzyko nadkażenia bakteryjnego (chcemy ograniczyć drapanie zmiany skórnej) – najlepiej skonsultuj to z lekarzem.
W rzadkich przypadkach można zastosować leki doustne.

Rumień nie występuje u wszystkich, ale zawsze występuje w miejscu wniknięcia krętków. Pamiętajcie jednak, że są takie formy kleszcza, których nie widać i rumień może pojawić się nagle gdzieś indziej. Jeśli spełnia kryteria rumienia to nawet jeśli kleszcza nie widzieliście to i tak musimy na rumień zareagować.

Obserwuj miejsce ugryzienia pod kątem charakterystycznego rumienia pojawiającego się 1-3 tygodni po ugryzieniu (poniżej zobaczysz o jaki rumień chodzi).

Nie ma potrzeby profilaktycznego podawania antybiotyku, ani tym bardziej podawania antybiotyku przez miesiąc u dziecka, które nie ma objawów choroby (są kraje, w których profilaktyka jest zalecana, ale ma to związek z ilością zakażonych kleszczy występujących na danym terenie).

Mam kleszcza – zbadam go!

Ok. Złapałeś go. Wyciągnąłeś i masz. Oto on. I teraz co? Do laboratorium? NIE.

Moja odpowiedź w tej kwestii jest jasna i oparta na zaleceniach Polskiego Towarzystwa Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych, CDC, Instytutu Roberta Kocha, ECDC czy Infectious Diesaeses Society of America. Z zaleceń tych oficjalnych instytucji wynika, że nie ma sensu ani logicznego uzasadnienia wykonywanie badania, które nie ma potwierdzonej przydatności klinicznej.

Wiem, że znajdzie się kilka osób, które i tak zbadają kleszcza „bo tak”. Ale trzeba jeszcze znaleźć lekarza, który takiego kleszcza będzie leczył, w końcu to wyniki tego martwego pajęczaka.

Co to oznacza?

  • To, że Twoje dziecko ugryzł kleszcz nie oznacza, że zaraził je czymkolwiek.
  • Fakt, że Twoje dziecko ugryzł kleszcz, którego zbadałaś i wynik wyszedł dodatni (na obecność krętka Borrelia) nie oznacza, że zaraził je czymkolwiek.
  • To, że Twoje dziecko ugryzł kleszcz, którego zbadałaś i wynik wyszedł ujemny (na obecność krętka Borrelia) nie oznacza, że dziecko jest zdrowe.
  • Fakt, że Twoje dziecko ugryzł kleszcz, którego zbadałaś i wynik wyszedł ujemny (na obecność krętka Borrelia) nie oznacza, że dziecka nie ugryzł w tym czasie inny kleszcz (a może u tego byłby wynik dodatni?)

Po pierwsze kleszcz, nawet ten, który przenosi krętki nie zawsze musi zarazić, bo może przebywać w skórze krótko i nie dojdzie do transmisji zakażenia. Po drugie wynik badania może być zarówno fałszywie dodatni (wykrywa nie tylko aktywne zakażenie ale i obecność resztek DNA) jak i fałszywie ujemny.

To oznacza, że to badanie nie wnosi absolutnie NIC do życia naszego, naszego dziecka i tego kleszcza.

To kiedy i kogo badać?

Badać dziecko, które ma objawy. Jeśli u dziecka wystąpi bardzo, bardzo charakterystyczny rumień wędrujący to dziecku należy się leczenie. Jeśli dziecko ma jakieś inne objawy choroby zwanej boreliozą to należą mu się dodatkowe badania (zwykle badania immunoenzymatyczne i potwierdzenie metodą Western-blot).

Uwaga! Rumień wędrujący to bardzo charakterystycznie wyglądające zmiany, które wklejam poniżej. Zaczerwienienie zaraz po usunięciu kleszcza, występujące punktowo w miejscu ugryzienia to nie jest rumień wędrujący.

źródło: www.dermnetnz.org
źródło: www.dermnetnz.org
źródło: www.dermnetnz.org
źródło: www.dermnetnz.org
źródło: www.dermnetnz.org
źródło: www.dermnetnz.org

Ten charakterystyczny rumień ma zwykle ponad 5 cm i rośnie w czasie.

Jeszcze kilka „nie”

  • Nie ma sensu badać kogoś kto objawów nie ma.
  • Wyników badań się nie leczy – leczy się pacjenta.
  • Nie stosuj u dziecka antybiotyku na chorobę którą ma kleszcz.
  • Dziecko nie potrzebuje witamin, suplementów diety, magnezu i ozonoterapii na chorobę którą ma kleszcz.
  • Nie każdy kleszcz przenosi boreliozę (w Polsce przenosi ją ok 30% kleszczy)

Ochrona

Ochrona przed kleszczem to podstawa. Nie ma szczepienia przeciwko boreliozie (dostępna jest jedynie szczepionka na KZM).

Ochrona obejmuje przede wszystkim stosowany ubiór i środki odstraszające kleszcze. Nie chce się powtarzać, dlatego odsyłam Was do wywiadu z lek Kacprem Toczyłowskim, gdzie rozprawia się on z mitami o środkach odstraszających kleszcze (od razu zaznaczę, że nie zalecamy, jako lekarze, odstraszaczy ultradźwiękowych i suplementów diety, bo nie mają udowodnionej skuteczności).

Źródło:

  • Lyme Disease. Pubmed Health: www.ncbi.nlm.nih.gov
  • Borelioza. Polskie Towarzystwo Epidemiologów i Lekarzy Chorób Zakaźnych www.pteilchz.org.pl/data/standardy/borelioza_z_lyme_2011.pdf
  • Zajkowska J.M., Dunaj J.: Borelioza z Lyme. Diagnostyka laboratoryjna, trudności i wyzwania. Forum Zakażeń, 2013; 4 (4): 241–249
  • Kilka słów o boreliozie: www.mp.pl/reumatologia/wywiady
  • UpToDate Treatment of Lyme disease www.uptodate.com/contents
  • European Centre for Disease Control and Prevention ecdc.europa.eu
  • European Federation of Neurological Societies www.efns.org/fileadmin/user_upload/guidline_papers/EFNS_guideline_2010_European_lyme_neuroborreliosis.pdf

26 thoughts on “Co Cię ugryzło? Kleszcz!

  1. 1 na 4 kleszcze jest zdrowy więc nie wiem skąd to 30%. Moje dziecko nie miało rumienia – złapał min 2 kleszcze, ale nie wiemy dokładnie ile. Gdyby nie badanie kleszcza nie dowiedziałabym się, że dziecko ma borelioze. Trudno żeby roczniak powiedział, że ma objawy. Podsumowując – bzdury, nie artykuł.

    1. Niestety ale Pani rozumowanie nie jest prawidłowe. Obecność bakterii u kleszcza nie świadczy o chorobie u osoby przez która została ugryziona. Artykuł opiera się na badaniach naukowych i przekazuje aktualną wiedzę medyczną.

  2. Nie zgodzę się z tym, że kleszcz, który jedynie „ugryzł” nie przenosi choroby. Kleszcz ugryzł mnie tylko raz w życiu, ok 14 lat temu. Nie „opił” się krwi bo nie zdążył. Po ok 2,3 miesiącach zauważyłam rumień w miejscu ugryzienia; mój lekarz POZ trafnie zdiagnozowal chorobę z Lyme zwaną boreliozą

    1. Jeśli rumień pojawił się po 2-3 miesiącach to mało prawdopodobne by był spowodowany tamtym ugryzieniem być może było kolejne niezauważone.

  3. Córka (6lat,20kg) miała kleszcza. Ma słabą odporność, łapie wszystko. Pediatra zaleciła antybiotyk.Poprosiłam o tabletki (córka nie toleruje zawiesin). Dostała Azitrolek250 1tabletka dziennie. Przeczytałam ulotkę i widzę,ze nie zaleca się go podawać dzieciom poniżej 45kg…. jestem w kropce.Dlaczego zalecana jest zawiesina? A nasza pediatra już na urlopie 🙁

    1. nie zaleca się bo nikt nie zakłada, ze młodsze dzieci zjadają tabletkię – dla nich dedykowana jest zawiesina i tak bada to producent. Sama substancja może być stosowana nawet u niemowląt.

  4. Trzeba zacząć od tego, że kleszcze są pośrednikiem nie tylko boreliozy ale również babeszjozy oraz wielu wielu innych chorób. Koniecznie trzeba zapoznać się z tematem zoonoz – to leży ogólnie w ludzkim interesie, więc warto. Trzeba być świadomym tego, że epizodycznie mogą wydarzyć się przypadki nietypowe, które mogą być bardzo długo niezdiagnozowane ale absolutnie nie ma co demonizować. Mało tego co jakiś czas w temacie tych zwierzątek pojawia się mnóstwo szurostw wszelakich (coś analogicznego do altmedów, antyszczepionkowców i podobnych), którzy lubią ludzi naciągać oraz wprowadzać srogie zamieszanie. Koniecznie trzeba mieć to na uwadze aby w miarę możliwości się na to nie złapač. Oficjalne wytyczne postępowania w przypadku ukąszenie kleszcza nie są tworzone dla jaj i czemuś służą. O tym, że tematu nie ma co demonizować świadczą przypadki osób, które są pokąsane przez kleszcze setki i tysiące razy (leśnicy, myśliwi, kłusownicy, pracownicy naukowi, drwale, służby mundurowe itd.) a w zdecydowanej większości przypadków nic im się nie dzieje. Dla zwykłego człowieka skrajnie ważna jest profilaktyka połączona ze zdrowym rozsądkiem i tego należy się trzymać. Swoją drogą – nie za wszystkie podejrzane objawy winne są kleszcze, inne zwierzątka też swój potencjał mają a nie możemy zapominać również o roślinach, które w tyle nigdy nie zostają.

    Co do narzędzi – wszystkie niemalże pęsety będą zbyt duże, czasem nadadzą się najdrobniejsze modele modelarskie ale niestety mogą być nie wystarczająco sztywne. Trzeba pamiętać, że koniec końców z dużym kleszczem zawsze sobie poradzimy, z nimfą już niekoniecznie bo jest maleńka i nigdy nie ma gwarancji na to, że jej przykładowo nie zgnietliśmy lub nie zostawiliśmy czegoś w ranie. Z prostych przedmiotów to mimo wszystko pęseta wzbudza największe zaufanie. Kleszczyki/haczyki już niekoniecznie – przy dużych co prawda może i się sprawdzą ale przy nimfach…
    Mamy do wyboru jeszcze pompki, które wydają się najfajniejszą alternatywą i które powinny sprawdzić się niemal zawsze. Chodzi o Aspivenin i jego tańsze odpowiedniki. Różne na ich temat są opinie ale raz mi z tyłka pielęgniarki skutecznie wyssały tym kleszcza – i komfort psychiczny był bez porównania większy niż przy ręcznym usuwaniu.

  5. Dziękuję za artykuł. Przeczytałam uważnie. Jestem w panice, bo wczoraj wyjęliśmy synowi (3 lata) kleszcza z sutka… Był wbity w ciało na pewno krócej niż dobę. Objawów nie widzę, żadnych, ale czytam, że tylko od 50% zarażonych kleszczy daje objaw w postaci rumienia.. Co robić? Jesteśmy okropnie zaniepokojeni, najchętniej byśmy wysłali kleszcza na badanie, a synowi za kilka tygodni zrobili badania na przeciwciała. Co Pani sądzi o tej drugiej metodzie (biorąc pod uwagę, że rumień może się nie pojawić a kleszcz był zarażony i przekazał krętki?) Będę wdzięczna za odpowiedź!

  6. Witam, wszyscy skupiają się głównie na boreliozie jesli chodzi o ukąszenia kleszcza. A co z odkleszczowym zapaleniem opon mózgowych ? Jak wyglądają objawy i co zrobić jesli cos nas niepokoi?

    Syn mial we wtorek wieczorem kleszcza -wyjelismy niestety nie w całości-pozostal malusienki czarny punkcik. Rano wizyta u lekarza i pani doktor igła niby wyjęła ale ja nadal tam cos widzę…

    W czwartek wieczorem dziecko osłabione, w nocy temperatura i bol mięśni (synek mówił że bolą go nogi).

    Czy to wskazuje na zapalenie opon mózgowych? Co robić? Jestem spanikowana A czytam ze nie da sie nic zrobić-trzeba czekać na drugą faze choroby…

  7. Witam. Co w przypadku kiedy kleszcz nie zostanie usunięty w całości? Czy zaleca się usuwanie chirurgiczne czy odkażenie i obserwacja?

  8. A co z PCR? czy nie najlepszym rozwiązaniem będzie sprawdzenie met. PCR i wykrycie zakażenia?
    Dość często Elisa jest fałszywie dodatnie/ujemne. Więc czy jest sens wykonywać badanie o tak niskiej specyficzności?

  9. Nigdy u dziecka nie stwierdziliśmy kleszcza ale od ponad miesiąca czasu zaczęły się dziwne problemy skórne, lekarze podawali syrop na alergie dermatolog sugerował pokrywkę pierścienie pojawiały się i znikały w różnych miejscach , plamy miały czasami postać girland płaskich nie swedzacych. Postanowiłam zrobić wynik na boreliozę dziś odebrałam i nie wiem co robić przeciwciala Igg >240 igm>27.97 dziecko ma 19 miesiecy badanie narazie Elisa.

  10. Witam, moim zdaniem bardzo ważny artykuł, bo uspokaja. Jednak pisze Pani, że rumień nie zawsze występuje – więc jakie inne objawy po ugryzieniu kleszcza mogą być powodem do udania się na wizytę lekarską?

  11. Witam. W trakcie ciąży 13 tydz zostałam ukąszona przez 2 kleszcze. Jednego usunęłam bardzo szybko odruchowo go wyciagajac, drugi był maxymalnie 2h. Tego samego dnia dostałam odczynu alergicznego i udalam się go lekarza pierwszego kontaktu który zalecił obserwacje. Kilka dni później w nocy obudził mnie napad duszności. Szukałam pomocy u wielu specjalistów. Podejrzewano u mnie astmę i podano antybiotyki na jej zaostrzenie. Dodatkowo skierowano do neurologa który zlecił badania na boleriozę. Wyniki wyszły pozytywne. Proszę o podjęcie tematu boleriozę w ciąży. Bo do dziś nie mogę otrzymać rzetelnej informacji. Dodam iż rumień pojawił się u mnie dopiero po 2 miesiącach.

  12. Bardzo ważny wpis, w internecie można znaleźć dużo na ten temat, ale nie tak rzetelnie opracowane… Mimo wszystko warto też wspomnieć o badaniach, jakie można wykonać po wystąpieniu objawów. Dobre jest KKI badanie, które sama przeszłam i dzięki temu upewniłam się, że moje objawy nie były związane z boreliozą. Bałam się fałszywych wyników innych badań, tu na szczęście było wszystko pewne na 100%.

  13. Dziękuję za artykuł, uspokoił mnie. Mam pytanie, ponieważ kleszcza zauważyłam w buzi 15 miesięcznej córki (nie był przyczepiony ale „opity” krwią). Nie wiem czy ugryzł córkę czy spadł z psa a córka podniosła z podłogi… Jeżeli ugryzienie miałoby miejsce w buzi to w przypadku boleriozy rumień wystąpiłby w buzi czy na ciele? Będę wdzięczna za odpowiedź 🙂

  14. Ja miałam kilka razy kleszcze na nogach,nawet między palcami stóp.Skad więc stwierdzenie,że na nogach nie? I ludzie na głowie też często mają,lubią wchdzić za ucho ale czasem i między włosy.Więc stwierdzenie,że na głowie nie, jest bezpodstawne.A nimfy,które miałam,po pierwsze tak,zgoda,są maleńkie,ale da się je wypatrzyć gołym okiem.Ja z siebie ściągnęłam już kilka nimf w życiu.I nie jest to tak,że one „mogą ugryźć”,ale gryzą bardzo chętnie i w dodatku praktycznie zawsze są zakażone.I rumień-z nim jest różnie.Ja miałam po 2 miesiącach.I zapewne uniknęłabym boreliozy z powikłaniami,którą miałam-łącznie z pobytem prawie 3 tygodnie w szpitalu na zakaźnym,gdyby Pani Doktor od razu zechciała dać mi antybiotyk,a nie czekała,bo trzeba przecież czekać..(na boreliozę,zapalenie opon,powikłania?)

    1. „Może przyczepić się w dowolne miejsce na naszym ciele. Nie preferuje jedynie kończyn dolnych czy głowy.” – większość myśli że tylko kończyny dolne lub głowa. O to chodziło. poprawiłam szyk zdania by był bardziej czytelny. Przypadki anegdotyczne to nie jest coś na czym obieram się EBM (medycyna oparta na faktach), To, że kleszcz – a dokładniej jakakolwiek jego postać jest zakażony to nie oznacza, że zakazi człowieka.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *