Nieco rozleniwiona po pierwszym rodzinnym wyjeździe zasiadam w końcu do komputera. Przepraszam za opóźnienia w odpisywaniu na maile, ale Toskania pochłonęła mnie całkowicie 🙂 Czas wracać na ziemię i do problemów dziecięcych. Ząbkowanie to dość wdzięczny temat, więc od niego postanowiłam zacząć mój „come back”.
Kiedy?
Każde dziecko jest inne. Pisałam to już? 😉 Dlatego nie ma ścisłej definicji co do momentu w którym wyjdzie pierwszy ząbek. Pamiętam, że próbowano kiedyś wymyślić jakiś magiczny wzór (pytano o niego nawet na jakim LEPie – czyli Lekarskim Egzaminie Państwowym). Wiek dziecka w miesiącach – 6 = ilość zębów, które dziecko ponoć powinno posiadać. Uśmiałam się kiedy moje osobiste dziecko w wieku 14 miesięcy posiadało 14 zębów. Taki wzór ma być jedynie pewną wskazówką. Ma podawać orientacyjną liczbę zębów u niemowlaka.
Bardzo często czas wyjścia pierwszego ząbka jest dziedziczny. Dlatego warto się zorientować kiedy ząbkowanie zaczęło się u mamy lub u taty dziecka. Niektóre dzieci mają pierwszy ząbek już w wieku 5 miesięcy, inne dopiero po pierwszych urodzinach (a są nawet takie, które z zębem się rodzą!). Opóźnione ząbkowanie to raczej nazwa zarezerwowana dla towarzyszących późniejszemu wyżynaniu się zębów chorób ogólnoustrojowych (na przykład krzywicy). Jeśli dziecko ma 12 miesięcy, nie ma ani jednego zęba, ale rozwija się świetnie, dostaje witaminę D i nie ma objawów krzywicy to znaczy, że jest OK 🙂
Skąd wiadomo, że to ząbki?
Nie każde dziecko, które się ślini i wkłada rączki do buzi zaczyna ząbkować. Dziecko w 3-4 miesiącu poznaje tak świat. Produkuje dużo śliny i nie przeszkadza mu, że wycieka ona na piękne ubranko, które mama założyła na specjalną okazję (na tym etapie warto darować sobie wizytowe sukienki czy koszule i postawić na dużą ilość wizytowych śliniaków). Ale jeśli wkładaniu rączek do buzi i ślinieniu towarzyszy marudzenie, rozpulchnienie dziąseł, ich zaczerwienienie, to może to być objaw ząbkowania. Zwykle rozpoczynające się ząbkowanie wiąże się z badaniem dziecka w związku ze szczepieniem. Pediatra może wówczas rozwiać wątpliwości mamy i powiedzieć czy dziąsła rzeczywiście są rozpulchnione. Pamiętajmy jednak, że od pierwszych objawów ząbkowania do faktycznego pojawienia się ząbka mija zwykle kilka tygodni, a nawet miesięcy.
Ponadto dziecko może mieć luźniejsze stolce, katar, może się łapać za ucho (chociaż ten objaw zwykle pojawia się przy wyżynaniu się zębów trzonowych), może mieć gorszy apetyt, gorzej sypiać, a nawet gorączkować. W przypadku tego ostatniego objawy warto jednak najpierw wykluczyć wszelkie inne przyczyny, a dopiero na sam koniec pomyśleć o ząbkowaniu.
Jak pomóc?
Gryzaki – jest tego całe mnóstwo. Wypełnione wodą, włożone do lodówki (nie do zamrażalki!) mają zmniejszać ból i obrzęk dziąseł, a specjalne wypustki na ich powierzchni mają je delikatnie masować. Ostatnio widziałam w aptece fajne gryzaki dwuczęściowe – na wypełnioną wodą część nakłada się drugą, którą maluch ma trzymać w dłoni. Dzięki temu znika problem z odrzucaniem przez dziecko gryzaka ze względu na nieprzyjemne dla dłoni zimno. U nas gryzaki średnio się sprawdziły. A właściwie ich rolę przejęły inne zabawki. Obie córki szczególnie upodobały sobie gumowego królika. Jego uszy przynosiły im ogromną ulgę.
Preparaty zawierające rumianek, szkarłatkę, rzewień. Najbardziej popularne bo chyba najbardziej reklamowane, ale zawierają też niestety trochę substancji pomocniczych (na przykład wilczą jagodę). Wadą tych preparatów jest cena. Skuteczność różna. Stosowałam u najstarszej córki jeden z preparatów z rumiankiem. Wydawało mi się, że jakaś poprawa jest. Ale efekt na pewno nie był spektakularny. Zioła dużej ulgi nie przynoszą..
Żele na ząbkowanie. Efekt jest dość fajny, ale niestety krótkotrwały. Nie zaleca się już stosowania żelu ze składnikami znieczulającymi typu lignokaina czy benzokaina. Ewentualnie można spróbować te z ziołowymi składnikami (dostępne też w formie sprayu).
Leki przeciwbólowe. Paracetamol lub ibuprofen. Początkowo miałam pewne opory. Nie byłam pewna czy mogę tak kilka dni pod rząd dawać lek przeciwbólowy na ząbki. Jak to mawiają babcie „przecież się uzależni”. Po czym stwierdziłam, że warto, skoro oszczędzam dziecku cierpienia i zapewniam spokojny sen. O ile w ciągu dnia jestem w stanie nieco odwrócić uwagę rozdrażnionego malca zabawą, noszeniem na rękach i wygłupami, to w nocy ani dziecko ani matka nie ma siły ani ochoty na takie sposoby. Bliskość rodzica, wspólne zabawy i przytulanie również przynoszą ulgę!
Ibuprofenu zwykle daję nieco mniej – to znaczy 5 mg na kg masy ciała. W gorączce taka dawka jest nieskuteczna, ale na ból jest idealna 🙂 pamiętajcie że leki przeciwbólowe na ząbkowanie to nie jest postępowanie pierwszego rzutu. Spróbujcie najpierw innych metod!
Jeśli dziecko jest już na etapie rozszerzania diety to samo jedzenie również przynosi pewne pozytywne efekty – zwłaszcza jeśli stosujesz metodę blw.
Higiena od pierwszego ząbka!
Nie zapominaj mamo o myciu zębów Twojego szkraba. Więcej o tym tutaj.
Nie tylko dziąsła.
Problem ząbkowania jak wspomniałam nie dotyczy jedynie samej jamy ustnej.
Katar czy stan podgorączkowy towarzyszący ząbkowaniu to problem, z którym prywatnie spotkałam się u średniej córki (nie wynikają z samego procesu ząbkowania ale z towarzyszących mu drobnych infekcji wirusowych).
Czyszczenie nosa i jego nawilżanie to podstawa. Zwykle taki katar trwa krótko (1-2 dni) i nie budzi większego niepokoju rodziców. Jeśli temperatura przekroczy 38-38,5’C to warto podać lek przeciwgorączkowy. Jeśli utrzymuje się dłużej to warto podejść na badanie lekarskie.
Podobnie jest z luźniejszym stolcem – nie stosuje się tutaj żadnego dodatkowego leczenia. Jeśli biegunka przybiera na sile, dziecko odmawia przyjmowania płynów – zgłoś się do lekarza.
Zwiększone wydzielanie śliny sprzyja podrażnieniom skóry na buzi. Delikatne osuszanie i stosowanie tłustego kremu prowadzi do poprawy stanu skóry.
Który to ząb?
Zwykle jako pierwsze pojawiają się dolne jedynki. Warto więc czujnie obserwować tę okolicę. W końcu pierwszy ząbek dziecka to wielkie święto. U nas stosujemy ponadto zasadę: „sukienki dla córki i mamy z okazji pierwszego ząbka”. Dla córki i mamy, bo to zawsze ja strzegę buzi córek – odmówić sobie przyjemności rodzinnych zakupów? Nigdy!
Anna już po skończeniu 5. miesiąca życia miała pierwsze dwa ząbki. Później posypały się jeden za drugim. W wieku 20 miesięcy miała już kompletne uzębienie mleczne. Nie przechodziła tego najgorzej. Pierwsze dwa zęby wyszły opatrzone niewielkim marudzeniem. Gorzej było z górnymi. Ola z kolei za 10 dni skończy rok. Ma na razie pięć zębów i znosi to gorzej niż starsza siostra. Fajnie jest kiedy udaje się bez leku przeciwbólowego.
Ciekawa jestem jak Wasze ząbki? Jakie metody walki z bolesnym ząbkowaniem się u Was sprawdziły? A może poszło jak po maśle i pierwszy ząbek był wręcz przypadkowym odkryciem?
U starszej poszło dość gładko – wystarczył żel miejscowy i ewentualnie nurofen, jak było naprawdę kiepsko. U młodszej było kilka mega marudnych dni, gdzie obstawialiśmy zęby – zęby pojawiły się o wiele później. Teraz własnie rosną górne i jako dajemy radę bez szczególnych wspomagaczy.
Doskonały artykuł dla przyszłych mam 🙂
No właśnie nie wiem czy nie mierze się z ząbkowaniem , może to po prostu skok rozwojowy … Marudzi , często płacze ostatnio , potrzebuje dużo miłości , akceptacji , czasem budzi się z wielkim płaczem i nie wiem czy to koszmar czy ból . Na rączkach przeważnie wszystko ustępuje , po dłuższej chwili ale ustępuje , trochę się martwię z racji bycia młodą (niedoświadczona ) mamą , nie wiem jak pomóc bo nie wiem czemu tak się dzieję .
u nas jest podobnie (mała ma 4,5 miesiąca) i zastanawiam się czy to nie ząbki?
U nas ząbkowanie było ciężkim doświadczeniem. Mała niespokojna, marudna, potrafiła w nocy nie spać w ogóle. U nas Camilia bardzo pomagała. Niby homeopatia ale efekt był. W ciężkich chwilach podawalam jednak lek przeciwbólowy.
Tym zdjęciem rozkładasz nas na łopatki Kochana;)
Zęby to temat rzeka ale wspaniale się z tym tematem uporałaś. Wszystko podane na tacy – mam nadzieję, że ten post będzie łatwy do odnalezienia przez mamy, które na ten etap u swojego maleństwa czekają 🙂
Zdjęcie to głownie zasługa młodszej córki, a fotografująca mama miała to szczęście trafić w dobry moment 😉 dziękuje za miłe słowa i odwiedziny na blogu 🙂 pozdrawiam
U nas pierwsze ząbki pojawiły się na początku 7 miesiąca – 2 dolne jedyneczki naraz. Synuś trochę marudził, ślinił się na potęgę i gryzł dosłownie wszystko. Noce na szczęście były spokojne. Za gryzakami podobnie jak Twoje Córcie nie przepadał. Camilię podawałam, ale trudno mi powiedzieć czy przyniosła efekt. Może trochę.
A zdjęcie, a raczej modelka przeurocza.
Spokojne noce przy ząbkowaniu to luksus, którego zazdroszczę! A modelka wpadła w zachwyt nad włoskim jedzeniem 😉
Czy temperatura 39.5 jest możliwa przy ząbkowaniu? Od trzech dni syn marudzi, ma temperaturę, ale nic poza tym się nie dzieje, żadnego kataru czy kaszlu. Czy to już czas zawracać głowę lekarzowi? Dziękuję za pomocne artykuły 🙂
Temperatura jest możliwa przy ząbkowaniu, ale najczęściej nie wynika z samego procesu wyrzynania się zębów, ale z towarzyszących drobnych infekcji wirusowych. I to właśnie infekcję wirusowo w pierwszej kolejności powinno się wykluczyć. Nie musi ona przebiegać ani z katarem ani z kaszlem. Najważniejsze jest to w jakim stanie jest dziecko, jego dobre nawodnienie
Zamiast gryzaków u nas sprawdzały się marchew, jabłko lub inne owoce (te bardziej miękkie włożone do siatki do memlania) z lodówki. Raz, że działało jak gryzak. Dwa, że była to przekąska która zaspokajała głód. Zaś ten przy ząbkowaniu towarzyszył nam często, bo maluch odmawiał jedzenia, szczególnie ciepłego.
Nam brakuje tylko piątek, a Piotruś ma 14 miesięcy, szybko mu wychodziły po kilka na raz, nie chce za bardzo ich czyścić, więc mam nadzieję że za szybko mu się nie zepsują. My ratowaliśmy się milifenem – ibuprofenem w syropku bo ma również działanie przeciwzapalne. Czasami smarowałam mu dziąsła żelem, najgorsze były noce i brak apetytu, musiałam się dużo nagimnastykować aby cokolwiek zjadł.
u nas najgorzej było z kłami i trzonowcami, budzenie sie w nocy z krzykiem to standard, gorączki także się pojawiły, wtedy podawałam małej syropek przeciwbólowy milifen, szybko obniża gorączkę, ale działa również przeciwbólowo i przeciwzapalnie, można podawać już od trzeciego miesiąca życia, żele na dziąsełka pomagały tylko na chwileczkę a słyszałam że też nie są obojętne dla zdrowia
Uważam, że to świetny artykuł i bardzo przydatny dla mam i przyszłych mam, które często naczytają się różnych opinii w internecie i później zamartwiają się, że dziecko w 2 miesiącu nie ma jeszcze żadnego ząbka – chodzą, pytają, a prawda jest taka, że zwyczajnie jeszcze nie czas na to 🙂 Chciałabym zwrócić uwagę na fakt, dbania nie tylko o zęby, ale również o dziąsła malucha. Tak zwana higiena jamy ustnej niemowlęcia odgrywa istotną rolę w późniejszym wykształcaniu się jego zębów i problemem bądź brakiem problemów z próchnicą.
Polecam ten produkt pomógł mojej córce przy ząbkowaniu https://www.znamlek.pl/pedicetamol-11012.html Pozdrawiam
paracetamol to często duża ulga dla dziecka, a pedicetamol ma dodatkowo tę przewagę, że podaje się go w małej ilości 🙂
A jak dlugo mozna podawac dziecku ibuprofen? To jedyny sposob by ukoic bol i skrasc kilka godzin snu.
Jeśli jest wskazanie to można podawać – ale może nie cały czas ibuprofen a na zmianę paracetamol. Warto też po kilku dniach stosowania (2-3 dni) zrobić przerwę i poczekać na reakcję, nie podawać „na zaś”. Przy dłuższym niż 7 dni stosowaniu warto sięgnąć po inne środki – np żel na dziąsła, homeopatię. Zarezerwować lek tylko na noc. Nie ma generalnie żadnych wytycznych by nie podawać dłużej niż kilka dni, ale wiadomo, że trzeba robić to z głową i starać się by nie był to lek stosowany przewlekle.
Nasz Karolek wkrótce skończy 9 miesięcy i nadal brak ząbków i oznak ząbkowania. Oczywiście oprócz ślinienia i wkładania wszystkiego do buzi. Czekamy cierpliwie… Ciekawe jak jeszcze długo? 🙂
ja moge polecić tai bez cukru i bez parabenów od Bebble, nie dorgi a u nas sie sprawdził
Kapitalna witryna
Czy paracetamolu, tak jak ibuprofenu, podaje się mniej na kg masy ciała na ból niż na gorączkę?
nie
A jak to jest ze szczepieniem dziecka, które ząbkuje? Do ok 10 XII powinnam podać dziecku 3 dawkę szczepionki 6w1 (poprzednia dawka była 10 X), a w zeszłym tygodniu zaczął się wyżynać pierwszy ząbek. Dziecko nie ma gorączki, ale jest marudne i ewidentnie bolą je dziąsła.
ząbkowanie nie jest przeciwwskazaniem do szczepienia
Dziękuję za odpowiedź 🙂
Ząbkowanie to ciężki etap, ale trzeba sobie pomagać troszkę i dziecku swojemu również.
właśnie przez to zaczynamy przechodzić, mały niesamowicie ciężko to znosi. znasz może żel na dziąsła bebble? mąż przyniósł wczoraj z apteki
nie znam, ale daj znac jak sie sprawdza!
Pierwszy syn szybko miał 6miesiecy, wszystkie zab bez problemu tylko w nocy często budził i luźne stolec, a drugi syn to ciezko jest, późno ząb 9 miesięcy i wysoka gorączkę , później za miesiąc już wybił następnie, do dziś cały czas czekamy, ma zaledwie 5 ząb i 14 miesiąc :/
My skonczylismy 10 miesięcy i właśnie wychodza nam pierwsze ząbki. I sa to…. górne jedynki!!
Zasada sukienki dla mamy za ząbek jest genialna ☺ proponuje dla mam karmiących w pakiecie z nowymi butami, bo często maluchy na piersi przygryzają, szczypią, są niespokojne.
U córki pierwsza dolna jedynka pojawiła się jak miała skończone 10 miesięcy. Było ślinienie i gryzienie wszystkiego naokoło, ale na szczęście obyło się bez gorączki. Ząbkowanie u niej przeszło bez traumy. Stosowałam też żele na ząbkowanie ale właśnie miałam wrażenie, że one działają tylko na chwilę po nałożeniu, a ona pierwsze co robi to zlizuje je z dziąseł ?
Teraz będę czekać na pierwszy ząbek u synka. Oby poszło równie gładko ✊
?
Moja córka od niedawna może chwalić się dolnymi jedynkami, które pojawiły się pod koniec 6-go miesiąca. Bywało ciężko, pomagał żel z lidokainą, a w kryzysowych sytuacjach pedicetamol. Mała jednak najlepiej czuła się w nocy śpiąc w moich ramionach, więc w najgorszych chwilach spała ze mną. Jak pojawiły się ząbki, wróciła do swojego łóżeczka. Teraz idą powoli górne jedynki i dwójki, ale jeszcze najgorsze przed nami 🙂 Mam nadzieję, że pójdzie szybko, bo na dolne jedynki córka miała rozpulchnione dziąsła od 3-go miesiąca.
Witam, synek ma niecałe 4 miesiące, widać 2-3 białe kropeczki w miejscu lewej dolnej jedynki. Ślini się okrutnie ? wpycha do buzi wszystko co mu podajemy, zwłaszcza nasze palce. Z racji, że nie operuje jeszcze sprawnie rączkami, my musimy trzymać mu gryzaki i zabawki. Smaruję dziąsełko żelem Kin-baby I podaję Camilie. Nie widzę żeby dziąsełko było rozpulchnione. Czy taki ząbek długo wychodzi od momentu pojawienia się kropeczek? Wiem, wiem, kwestia indywidualna ☺️ niemniej, można to jakoś ocenić? Tydzień, dwa czy raczej miesiąc? Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za bloga, świetna sprawa dla początkujacej mamy ☺️
Może to tzw. perły Ebsteina (zmiany na dziaslach niewymagajace interwencji, znikające samoistnie zwykle do 5 miesiąca życia) a nie wyzynajacy się ząb. Można skonsultować się z pediatra lub stomatologiem.
Mojej corce najpierw wyszly dolne jedynki potem gorne dwojki I teraz wychodza gorne jedynki.. I niestety zgryz ma tak ze dolne jedynki zgryza przez gornymi jedynkami a nie za jak powinno byc.. widze ze juz dolna jedynka jest starta na rogu.. czy to sie jakos jeszcze unormuje czy juz tak zostanie.. bo zabka juz sie nie uratuje ;(
najlepiej pojawić się z tym problemem u stomatologa, żeby to ocenił swoim eksperckim okiem
Witam. Coreczka ma 6 miesiecy I widze,ze na dolnych dziaselkach w okolicy czwartego zabka ma takie jakby opuchniete,zarowno po prawej Jak I po lewej stronie. Podejrzewam,ze to zabki. Tylko martwi mnie,ze zaczyna zabkowac od czworek,a nice jedynek. Z czym moze sie to wiazac I Jakie niesie za soba konsekwencje? Z gory dziekuje za odpowiedz I pozdrawiam serdecznie?
Raczej nie pojawią się jako pierwsze 4-ki. Proszę obserwować zmiany w razie wątpliwości skonsultować z lekarzem.
Moim bliźniaczką wyszły górne i dolne jedynki i dwójki i są jakby pozbawione szkliwa, takie przeźroczyste? Czy mam się czym niepokoić? Może to być objaw braku jakiś witamin?
Ciezko powiedzieć nie widzac dzieck. W razie wątpliwości warto pokazać maluchy stomatologowi.
Mój syn kończy 7 miesiąc i chyba zaczęła się u nas przygoda z pierwszymi zębami. Ostatnio ma zmniejszony apetyt, przede wszystkim na pokarmy inne niż mleko. Czy niechęć do spożywania obiadków czy kaszek może być powodem do niepokoju? I jak długo może to trwać?
w okresie ząbkowania może to mieć miejsce. Dziecko preferuje wtedy pokarmy płynne lub półpłynne i gładkie. Jeśli taki stan będzie się utrzymywał to warto podejść do lekarza na badanie, aby wykluczyć ewentualną infekcję.
Nasza mała ma 5,5 miesiąca, wydaje mi się ze idą zeby, bo większość objawów ma, ale dodatkowo strasznie trze oczy.. nie wiem czy to może być powiązane z zabkowaniem? Nasz pediatra w związku z sytuacja obecna nie przejmuje, a ja nie wiem już czy ta płaczliwość i tarcie oczu, a właściwie całej twarzy, to zabki czy coś poważniejszego.. może ktoś będzie umiał coś poradzić, bo ja jestem już na skraju cierpliwości.
Mojej Martynce dolne jedynki wyszły pod koniec 5 miesiąca, a teraz już 10 miesiąc i nie widać pozostałych ząbków. Czy powinnam się martwić, że to taki długi odstęp czasu?
A czy nasilenie się objawowo refluksu tez może występować przy wyrzynaniu się górnych zebow ?
Syn ulewal a odkąd zaczął górne ząbkowanie zaczęły się cofki pluje mlaska jak podchodzi mu coś do gardełka. Trze oczy uszy nie wiem czy to objaw ząbkowania czy czegoś innego
objawy refluksowe mogą się nasilać w różnych sytuacjach. być może produkuje się więcej śliny a tym samym więcej jest tego mlaskania i przełykania. A może dodatkowo jakiś drobny wirus się „wykluwa”